Zarząd woj. śląskiego zdecydował o rozstrzygnięciu przetargu na 22 nowych pociągów (z ośmioma dodatkowymi w prawie opcji) i usługi serwisowe – poinformował PAP marszałek regionu Jakub Chełstowski. Pociągi, kupowane od Newagu przy wsparciu Funduszy Europejskich, będą kosztowały ponad 1,5 mld zł.
To większy z dwóch przetargów na nowe pojazdy dla Kolei Śląskich, które ogłoszono w marcu br. Oba zamówienia dotyczą pociągów czteroczłonowych - ogółem 25 egzemplarzy w zamówieniu podstawowym. W prawie opcji zamówienia mogą zostać zwiększone łącznie do 35 pociągów.
23 sierpnia KŚ podpisały już z Newagiem umowę na zakup trzech pojazdów, z opcją nabycia dwóch dodatkowych, we własnym postępowaniu przewoźnika. Ze względu na liczbę pytań, dopiero pod koniec sierpnia otwarto oferty w drugim przetargu na 22 jednostki plus opcjonalnie osiem (postępowanie to realizują KŚ dla woj. śląskiego na pojazdy kupowane dla tego przewoźnika przez samorząd województwa).
Jak wynikało z informacji publikowanych na platformie zamówień KŚ, zamawiający zdecydował przeznaczyć na sfinansowanie podstawowego zakresu zakupu 1,019 mld zł brutto (22 pociągi). Jedyna oferta Newagu opiewa na blisko 1,111 mld zł za dostawę pociągów (łączna cena ofertowa) oraz niespełna 458 mln zł za usługi serwisowe (maksymalna łączna cena całkowita).
W piątek marszałek Chełstowski przekazał PAP, że zarząd województwa zdecydował o zaakceptowaniu oferty. "To historyczny moment w rozwoju transportu kolejowego w woj. śląskim. Rozstrzygnęliśmy przetarg na 22 (plus możliwe dodatkowo 8) nowoczesne składy dla Kolei Śląskich. Wartość inwestycji wynosi 1,57 mld zł" – potwierdził Chełstowski.
"Stawiamy kolejny krok w stronę nowoczesnej, komfortowej i niskoemisyjnej komunikacji. W tym roku dofinansowanie dla Kolei Śląskich to blisko 370 mln zł, a przypomnę, że w sierpniu podpisaliśmy umowę na dostawę trzech nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych na kwotę blisko 127,5 mln zł" – zaznaczył.
Marszałek woj. śląskiego dodał, że wierzy, iż "te inwestycje pozwolą zwiększyć konkurencyjność Kolei Śląskich, podnieść jakość świadczonych przez przewoźnika usług, komfort podróży i bezpieczeństwo oraz zapewnią mieszkańcom oraz odwiedzającym lepszą ofertę na lata".
Oba zamówienia nowych pociągów, które mają jeździć po woj. śląskim, dotyczą nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych czteroczłonowych o prędkości eksploatacyjnej 160 km/h, z co najmniej 186 miejscami siedzącymi i łącznej liczbie miejsc co najmniej 390. Przewidziano po osiem drzwi na każdą stronę pociągu.
Zamówienie Urzędu Marszałkowskiego Woj. Śląskiego obejmuje 22 pociągi i świadczenie usług serwisowych do końca 2035 r. Prawo opcji dotyczy dostawy kolejnych ośmiu pociągów tego samego typu, a także przedłużenie usług serwisowych do wykonania drugiej naprawy poziomu P4 (co 1 mln km, co osiem lat) – nie dłużej niż do końca 2043 r.
Pierwszy pociąg z zamówienia podstawowego ma zostać dostarczony do połowy 2026 r., a dalsze - po dwa w kolejnych miesiącach. Zamówienie ma być współfinansowane środkami programu Fundusze Europejskie dla Śląskiego 2021-2027 (w działaniu pod nazwą: Regionalny tabor kolejowy). Przed podpisaniem umowy na wniosek KŚ zostanie jeszcze przeprowadzona kontrola Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych.
Przetarg Kolei Śląskich dotyczył dostawy trzech pociągów ze świadczeniem usług serwisowych do wykonania pierwszej naprawy poziomu P4. Opcja - poza dwoma pociągami - może dotyczyć wydłużenia usług serwisowych do drugiej naprawy P4.
Pierwsze dwa pociągi w tym zamówieniu powinny zostać dostarczone nie później, niż w dwa lata od podpisania umowy (czyli w 2025 r.), a pozostałe - nie później niż w 25 miesięcy od podpisania umowy.
W tym zamówieniu jedyną ofertę złożył Newag, oferując cenę 127,5 mln zł za zamówienie podstawowe oraz 112,9 mln zł brutto za realizację prawa opcji w pełnym wymiarze.
Koleje Śląskie należą do samorządu woj. śląskiego. Obecnie na kilkunastu liniach w regionie przewożą ponad 20 mln pasażerów rocznie. Tabor przewoźnika liczy 62 pociągi. Większość z nich kupiono przy wsparciu Funduszy Europejskich. W tym roku woj. śląskie poprzez umowę in house z Kolejami Śląskimi dopłaca do tego typu przewozów prawie 370 mln zł.