Nowy marszałek odniósł się m.in. do kwestii odrzucenia kandydatury Elżbiety Witek z PiS na wicemarszałka Sejmu.
Na wstępie swojego pierwszego orędzia jako marszałka Sejmu RP Szymon Hołownia odniósł się do wysokiej frekwencji w czasie wyborów parlamentarnych, która daje sejmowi X kadencji najsilniejszy mandat z wszystkich dotychczasowych. Podziękował posłom, którzy wybrali go na funkcję marszałka i wymienił pierwsze wprowadzone zmiany: usunięcie barierek, poszerzenie prezydium Sejmu do 6 członków i zapowiedział powrót dziennikarzy na parlamentarne korytarze.
Najważniejsza z poruszonych kwestii dotyczyła jednak odrzucenia przez większość sejmową kandydatury Elżbiety Witek na wicemarszałka izby: "Chcę zapewnić wyborców Prawa i Sprawiedliwości, że miejsce w prezydium Sejmu będzie czekało na przedstawiciela tej partii tyle, ile będzie trzeba".
Inauguracyjne orędzie marszałka Sejmu Szymona HołowniSzymon Hołownia odniósł się również do zaplanowanego na piątek spotkania z prezydentem:
"Jutro pojadę do prezydenta Andrzeja Dudy, by zapewnić go o potrzebie szybkiego stworzenia rządu, który zaraz zajmie się rozwiązywaniem realnych spraw Polaków: obniżeniem kosztów życia, zapewnieniem bezpieczeństwa" - oświadczył marszałek.
Poinformował też, że w najbliższych dniach zaprosi na spotkanie Rzecznika Praw Obywatelskich, "z którym porozmawiam o udziale zwykłych obywateli w pracy Sejmu".
"Drodzy państwo, w najbliższych latach na pewno nie unikniemy sporu. On jest częścią życia każdego z nas, i istotą polityki. Mój cel jest prosty: chcę by jakość debaty i jakość prawa stanowionego przez Sejm radykalnie wzrosła. I żebyście Państwo za dwa lata patrzyli na polski Sejm jak na wzór kultury wzajemnych relacji, a nie jak na jej zaprzeczenie. Żebyście nie tracili nerwów na politykę, żeby ona zaczęła wreszcie dawać nam wszystkim nadzieję, że może być normalnie" - zakończył orędzie.