Trwa dyskusja na temat rzekomej obecności toksycznych odpadów na terenie kopalni Piast-Ziemowit w Bieruniu. Zarządzająca zakładem Polska Grupa Górnicza stanowczo zaprzecza gromadzeniu pod ziemią niebezpiecznych śmieci w tym przeterminowanych środków chemicznych.
- Nieprawdą jest, że na dole kopalni zlokalizowane są wysypiska śmieci zawierające szkodliwe i niebezpieczne odpady - zadeklarowała dyrekcja Kopalni Piast-Ziemowit w Bieruniu. To odpowiedź na doniesienia medialne dotyczące rzekomego trzymania pod ziemią toksycznych odpadów, w tym przeterminowanych środków chemicznych.
Prowadząca kopalnię Polska Grupa Górnicza zaprzecza tym informacjom i tłumaczy, że pod ziemią znajdują się jedynie śmieci powstające przy codziennej eksploatacji. Mówi Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy PGG:
O spokojne zbadanie sytuacji apelują też władze Bierunia. Mówi Agnieszka Kijas, rzecznik prasowa bieruńskiego ratusza:
Aktualnie pod ziemią działa inspekcja Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach. Władze kopalni deklarują, że inspektorzy nie znajdą nic poza śmieciami produkowanymi podczas codziennej pracy zakładu.