- Jeżeli chce się coś zrobić, to się to zrobi (...). Piłka jest wystawiona do pustej bramki, wystarczy zrealizować stadion. Za kilka lat zobaczymy, czy politycy poważnie podeszli do tej grupy społecznej, jaką są kibice - mówił na antenie Radia eM Szymon Michałek ze Stowarzyszenia "Cicha 6".
Przypomnijmy, że w kwietniu tego roku Szymon Michałek spotkał się (jako przedstawiciel środowisk kibicowskich) w Warszawie z premierem Mateuszem Morawieckim i ministrem sportu Kamilem Bortniczukiem. Tam uzyskał zapewnienie od przedstawicieli rządu, że projekt budowy stadionu przy ulicy Cichej w Chorzowie uzyska ministerialną dotację, w wysokości co najmniej stu milionów złotych. Tę obietnicę premier powtórzył kilkukrotnie; ostatnio na samym obiekcie Ruchu tuż przed wyborami (12 października) w obecności sympatyków "Niebieskich". Czy jednak te przyrzeczenia zachowają aktualność w kontekście spodziewanej zmiany za politycznymi sterami? - Rozmawialiśmy z wieloma politykami i tylko kilku z nich postanowiło, że to wsparcie będzie. Dostaliśmy informację, żeby złożyć wniosek, miasto miało złożyć wniosek o stadion; wniosek został złożony... i wygrany. Teoretycznie więc teraz powinniśmy dojść do realizacji. Jeżeli traktujemy poważnie kilkudziesięciotysięczną grupę kibiców Ruchu to powinniśmy to zrealizować niezależnie czy rządzić będzie obecna opozycja czy obecna partia rządząca - przekonywał Gość Radia eM.
Tymczasem jednak przed drużyną Ruchu roztacza się perspektywa meczów rozgrywanych na Stadionie Śląskim. Pierwsze spotkanie (ze Śląskiem Wrocław) na chorzowskim gigancie już w najbliższą sobotę, 28 października. Jak będą tam czuć się kibice? - Na pewno nie będziemy tam "u siebie". Mimo tego, że Stadion Śląski leży w Chorzowie to wiadomo, że każdy powinien mieć swój dom. Niezależnie jak wygodny jest hotel, łóżko hotelowe i pięknie wystrojona łazienka w tym hotelu, to i tak najlepiej jest w domu. Do momentu, w którym nie będziemy mieć swojego domu, nie będziemy się czuć jak u siebie - wskazał Szymon Michałek.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.