ONE i ONI tworzyli Zabrze - to tytuł XIII Konferencji Naukowej Muzeum Miejskiego w Zabrzu.
Wśród kilkunastu referatów znalazł się wykład o zmarłym 22 sierpnia br. ks. infułacie Pawle Pyrchale, wieloletnim proboszczu najpierw parafii Ducha Świętego na Zandce, a od 1976 roku aż do przejścia na emeryturę w 2005 roku – parafii św. Józefa w Zabrzu.
Jego sylwetkę przybliżył ks. dr hab. Piotr Górecki z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego. Przedstawił wiele faktów z bogatego życiorysu księdza infułata, którego na pogrzebie bp Paweł Stobrawa nazwał „patriarchą Zabrza”.
Życie ks. Pawła Pyrchały od wczesnych lat naznaczone było różnymi trudnymi doświadczeniami. W wieku 6 lat stracił matkę w wyniku wypadku tramwajowego. Mieszkał wtedy z rodziną w Dortmundzie, skąd w ramach przymusowej ewakuacji dzieci z terenów zagrożonych bombardowaniem ojciec wysłał go do swojej najmłodszej siostry do Skrzyszowa na Górnym Śląsku. Z kartką zawieszoną na szyi i z małą walizką, 11-letni chłopiec jechał pociągiem do Bogumina, lecz nikt nie wyszedł mu na spotkanie. A gdy dzięki pomocy kolejarza jednak dotarł do domu cioci, dowiedział się, że nie był oczekiwany, telegram ojca nie dotarł. Został tam jednak przygarnięty.
Bolesne doświadczenia były udziałem ks. Pyrchały także w dalszym życiu. W pierwszym podejściu do seminarium duchownego nie został przyjęty, co tłumaczono tym, że nie ma już wolnych miejsc. Święcenia kapłańskie otrzymał 23 czerwca 1957 r. w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Opolu z rąk bp. Franciszka Jopa. Nawiązując do tego dnia pisał w swoich wspomnieniach: „Długo zastanawiałem się nad tym, jaki cytat, hasło umieścić na obrazku prymicyjnym, żeby było moim programem na życie. Wybrałem więc słowa: «Jezu, bądź mi Drogą, Prawdą i Życiem», i pomyślałem, że w tym mieści się wszystko”.
Gdy zmarł jego ojciec, ten sam bp Jop nie pozwolił mu wyjechać do Niemiec na pogrzeb, co było dla ks. Pyrchały wielkim cierpieniem, często o tym mówił ze łzami w oczach. Jak wyjaśnił prelegent, taka decyzja biskupa była powodowana chęcią ochronienia młodego kapłana przed działaniami służby bezpieczeństwa. Przez lata był na jej celowniku, a po transformacji ustrojowej przewodniczył komisji lustracyjnej w diecezji gliwickiej. Kościół św. Józefa i jego otoczenie, dzięki ks. Pyrchale, były symbolem wolności w okresie, gdy ta wolność ludziom była zabierana.
Prelegent referat zakończył znamiennym cytatem z autobiograficznej książki ks. Pyrchały pt. „Wspomnienia i fakty”: „Odziedziczyłem dwie małe ojczyzny: Westfalię z Zagłębiem Ruhry i miastem Dortmund oraz od 1943 r. Górny Śląsk. Zawsze, gdy jadę autostradą w kierunku zachodnim i zobaczę w Hanowerze pierwszy kierunkowskaz na Dortmund, odzywa się we mnie jakieś uczucie dziecięcego błogostanu, swojskości i zadomowienia. Jednak takie samo uczucie ogarnia mnie, gdy jadąc autostradą na wschód, zobaczę za Dreznem napis Schlesien i Breslau”.
Wykład ks. dr. hab. Piotra Góreckiego:
Referat ks. Góreckiego, podobnie jak inne, wygłoszone podczas konferencji, zostaną opublikowane w przyszłym roku w wydawnictwie muzealnym Kroniki Miasta Zabrza. Pierwszy, wprowadzający wykład pt. „D. Böhm i jego witraże na terenie Zabrza w perspektywie innych jego realizacji” wygłosił Ryszard Szopa, Miejski Konserwator Zabytków w Czeladzi. Pozostałe tematy konferencji, która odbyła się 23 października w auli III LO w Zabrzu TUTAJ.