Modlitwa z okazji 25. rocznicy kanonizacji św. Edyty Stein i 15. rocznicy nadania jej patronatu miastu Lubliniec.
Mszy św. w sanktuarium św. Teresy Benedykty od Krzyża w Lublińcu-Steblowie przewodniczył dziś bp Sławomir Oder. Ks. Rafał Grunert, proboszcz parafii św. Edyty Stein, przypomniał te dwa ważne momenty. 25 lat temu, kiedy 11 października 1998 roku Jan Paweł II ogłosił ją świętą, i 15 lat temu, kiedy na lublinieckim rynku odczytany został dekret informujący o tym, że miasto wybrało ją na swoja patronkę.
W uroczystości uczestniczyli m.in. przedstawiciele władz, Katolickiego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego im. św. Edyty Stein Fundacji Edukacji Katolickiej w Lublińcu oraz lublinieckiego oddziału Towarzystwa im. Edyty Stein.
Bp Sławomir Order w kazaniu podkreślił, że święci przybliżają nam rzeczywistość, która jest powołaniem każdego człowieka. - Jan Paweł II mówił, że są nam dani po to, aby nas zawstydzać i aby nas napełniać nadzieją - powiedział.
Z jednej strony widzimy, jak nasze życie dalekie jest od doskonałości chrześcijańskiej, a z drugiej dostrzegamy, że ci, którzy zostali wyniesieni przez Kościół na ołtarze, tak samo musieli mierzyć się ze swoimi słabościami i przeciwnościami. - Jan Paweł II powiedział również, że świętość to wysoka miara zwykłego życia chrześcijańskiego. To umiejętność przeżywania każdej chwili, wykonywania najprostszych, codziennych czynności z miłością - dodał biskup gliwicki.
Homilia bp. Sławomira Odera:
Przypomniał ważne i fundamentalne punkty zwrotne w życiu patronki tego sanktuarium i miasta. - Cała droga życiowa Edyty Stein i jej dojrzewanie do świętości naznaczone były niestrudzonym poszukiwaniem prawdy i rozświetlone błogosławieństwem Chrystusowego krzyża - zauważył.
- W dniu swojej pierwszej profesji zakonnej czuła się - według własnych jej słów - jak oblubienica Baranka; była przekonana, że Niebieski Oblubieniec wprowadzi ją głęboko w tajemnicę krzyża. I rzeczywiście, kiedy śmiertelne zagrożenie narodu żydowskiego zawisło także nad nią jak ciemna chmura, poczuła się gotowa, by we własnym życiu urzeczywistnić to, co już wcześniej zrozumiała - powiedział bp Oder. - Historia św. Teresy Benedykty od Krzyża uczy nas, że człowiek, który przyjmuje Chrystusa i potrafi w Jego krzyżu odczytać prawdę o Bożej miłości, potrafi także w nim odnaleźć sens życia, cierpienia i śmierci - dodał.
Blisko dwa lata temu, 8 grudnia, kościół św. Edyty Stein w Steblowie - który jako pierwszy na świecie otrzymał takie wezwanie - został ustanowiony diecezjalnym sanktuarium św. Teresy Benedykty od Krzyża. W 9. dzień każdego miesiąca, na pamiątkę jej męczeńskiej śmierci 9 sierpnia 1942 roku, odbywają się w nim nabożeństwa do patronki tego miejsca.