Tym razem kampania dotrze do parafii archidiecezji krakowskiej z informacją o ofiarach handlu ludźmi i prośbą o wsparcie dla potrzebujących. Towarzyszy jej patronat ks. abp. Marka Jędraszewskiego.

Założycielem i prezesem fundacji HAART jest przez lata mieszkający w Kenii, dr Radosław Malinowski, od prawie 20 lat działający na rzecz pomocy ofiarom procederu. Jak wielokrotnie zwracał uwagę Malinowski, Kenia należy do krajów, o szczególnej aktywności tego przestępczego procederu, gdzie trafiają również ofiary z krajów ościennych, m.in. z Somalii, Etiopii, Burundi czy Tanzanii, ale także spoza kontynentu afrykańskiego: Pakistanu, Indii i Bangladeszu.

HAART od kilku lat prowadzi schronisko dla osób, które padły ofiarami procederu. To przede wszystkim kobiety i dziewczęta, ofiary wyzysku seksualnego. Wśród ofiar są również dzieci.

GN 15/2018 DODANE 12.04.2018

Jesteśmy po to, aby wrócili do życia

O pomocy ofiarom handlu ludźmi, akcji w domu publicznym i jedynym schronisku w całej Kenii opowiada Radosław Malinowski. 

W czwartek 21 września, w krakowskim biurze Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, została zainaugurowana kolejna edycja kampanii „Wolni–NIEwolni”, której celem jest wspieranie działań pomocowych HAART.

„Towarzyszy nam patronat ks. abp. Marka Jędraszewskiego. Chcemy uświadamiać wiernym archidiecezji, czym jest handel ludźmi, proceder, który niestety z roku na rok przybiera na sile” – podkreślił Konrad Ciempka, dyrektor regionalnego biura PKWP. Zapowiedział, że z kampanią „Wolni–NIEwolni” Stowarzyszenie będzie docierać do parafii i szkół. „Pokażemy, że ofiary nie są anonimowe, że za każdą z nich kryje się historia pełna dramatu” – wyjaśnił.

GN 42/2015 DODANE 15.10.2015 AKTUALIZACJA 07.02.2021

Jak owce na rzeź

Tutaj nazywa się ich mbuzi, czyli owce. Wycieńczeni, ściśnięci w ciężarówkach przedzierają się przez bezdroża północnej Kenii. Spośród nich kilkadziesiąt dziewcząt trafi do Nairobi. Staną się niewolnicami domowymi lub wylądują w lokalnych burdelach. Albo jedno i drugie. I tak co miesiąc…  

Radosław Malinowski, wskazuje, że pomoc pozyskana w trakcie kampanii, pozwoli na dalsze funkcjonowanie ośrodka. „Jesteśmy w stanie opłacić z nich prawnika, psychologa, pomoc medyczną. Mieliśmy dziewczynkę, która była tak mocno bita, że straciła słuch w jednym uchu, a w drugim ten słuch był tak nadwyrężony, że aby funkcjonować potrzebowała już aparatu w młodym wieku. W Afryce takie urządzenia są bardzo drogie, a bez tej kampanii nie byłoby nas na to stać” – podkreślił.

Fundacja HAART prowadzi jedyne schronisko w Kenii, które oferuje osobom skrzywdzonym kompleksowe wsparcie. Towarzyszy potrzebującym, by mogli przetrwać najtrudniejsze momenty, a następnie stanąć na nogi o własnych siłach.

„To przykład pomagania na miejscu, który daje możliwości osobom najbardziej dotkniętym, aby stały się w pełni samodzielne” – podkreśla Malinowski.

Założyciel HAART przywołuje m.in. historie kobiet, które trafiły do Arabii Saudyjskiej, zwabione ofertą pracy w hotelu, a znalazły się w prywatnych domach, gdzie spotkały się z przemocą i wykorzystaniem. Po otrzymaniu pomocy przez HAART, osoby te są w stanie rozpocząć nowe życie, m.in. prowadząc małe lokalne "biznesy", pozwalające zarobić na utrzymanie. 

Kampania „Wolni–NIEwolni” odbędzie się w dwóch etapach. „Będzie część jesienno-zimowa i wiosenno-letnia” – zapowiedział Konrad Ciempka z biura PKWP w Krakowie. Koniec akcji planowany jest na czerwiec 2024 roku.

Strona fundacji HAART Poland: https://haartpoland.org/