- Kryzys, który przechodzi przez Kościół, jest kryzysem eucharystycznym! - mówił w Legnicy kardynał.
Jeden z najbardziej rozpoznawalnych purpuratów odwiedził w środę 13 września kościół pw. św. Jacka. Na spotkanie z kardynałem Robertem Sarahem, bo o nim mowa, przyszło kilkuset wiernych zarówno z Legnicy, jak i Głogowa, Jawora, Bolesławca, Lubina.
Wizyta byłego prefekta Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów została przygotowana według życzenia kardynała, który przebywając w Polsce, zapragnął odwiedzić miejsce cudu eucharystycznego. Przed południem spotkał się z biskupem legnickim Andrzejem Siemieniewski, z którym m.in. odwiedził Centrum Formacji Ewangelizacyjnej Dom Słowa.
Podczas liturgii w sanktuarium św. Jacka kardynał wygłosił kazanie, w którym pytał o naszą, katolików XXI wieku, wiarę w realną obecność Jezusa Chrystusa w Eucharystii.
- Było robione badanie w Ameryce Południowej, w którym wyszło, że 60 proc. katolików nie wierzy w realną obecność Jezusa w Eucharystii. My, którzy jesteśmy tu obecni, naprawdę wierzymy, że jest On obecny w swoim słowie, swoim Ciele i swojej Krwi. Kryzys, który przechodzi przez Kościół, jest kryzysem eucharystycznym! Jako Kościół, jako wspólnota, przestajemy wierzyć, ze Jezus daje nam swoje Ciało do spożycia! Jak dzisiaj sprawujemy Eucharystię, jak ją przeżywamy? - pytał kardynał.
Fragment homilii a niżej, cała homilia:
Cała homilia: