Do eksplozji doszło ok. 2.30 dziś w nocy. Strach padł na mieszkańców dzielnicy Val Melaina, a dokładnie kompleksu rezydencji Villaggio Angelini.
Od wczesnych godzin na miejscu pracują 8 jednostek straży pożarnej, policja lokalna i regionalna oraz pogotowie. Na szczęście nikt nie został ranny.
Pożar wybuchł na ulicy, a ogień rozprzestrzenił się na dwanaście pojazdów – oprócz campera, także samochody i skutery – i objął także dwa balkony mieszkań przy ul. Ottorino Gentiloni.
„Mieszkańców o 2.30 obudził najpierw huk, a potem błysk płomieni i swąd spalenizny” – relacjonuje portal Roma Today. Z pierwszych ustaleń wynika, że pożar zaczął się właśnie od zaparkowanego na ul. O. Gentiloni campera, w którym doszło do eksplozji, a płomienie objęły także blok mieszkalny.
Strach w dzielnicy był ogromny, mimo że nikt nie został ranny ani nie uległ zaczadzeniu. W wyniku pierwszych ustaleń nie wyklucza się działania umyślnego. „Ktoś mógł podłożyć ogień pod camper, a stąd rozpętało się – efektem domina – piekło, które obróciło w zgliszcza 11 innych pojazdów, w ogniu stanęły również wyposażenie i markizy dwóch balkonów bloku – na pierwszym i na czwartym piętrze” – opisuje RT.
Camper został zajęty przez policję i skierowany do szczegółowych badań technicznych. Ponadto funkcjonariusze wraz z urzędem miejskim załatwiają jednej z osób mieszkających w nadpalonym lokalu mieszkanie zastępcze.
Straż pożarna opublikowała zdjęcia z miejsca zdarzenia.