Po 16 dniach do Polski wrócili strażacy walczący z pożarami na południu Grecji. Łącznie w zmaganiach z żywiołem uczestniczyło 149 osób z naszego kraju, przede wszystkim z województw małopolskiego i wielkopolskiego.
149 polskich strażaków walczących z pożarami w Grecji wróciło do kraju. W Attyce i na Rodos spędzili 10 dni, zmagając się przede wszystkim z ekstremalnym gorącem, silnym wiatrem i wysoką wilgotnością powietrza. Polscy strażacy pomagali między innymi monitorować i gasić nowe ogniska pożarów oraz ściśle współpracowali z greckimi służbami. Mówi dowódca polskiego zespołu, Grzegorz Borowiec:
O początkach służby w Grecji opowiada z kolei Patryk Czaja z komendy miejskiej państwowej straży pożarnej w Krakowie:
Rzecznik grupy, Łukasz Nowak podkreśla, że największym przeciwnikiem strażaków na miejscu była wysoka temperatura dochodząca w cieniu do 45 stopni Celsjusza"
Co ważne, cele postawione przed polskimi strażakami zostały wykonane. Zarówno w Attyce, jak i na Rodos obniżono stopień zagrożenia pożarowego.
W Grecji służyli przede wszystkim strażacy z województw małopolskiego i wielkopolskiego. Po powrocie do swoich jednostek członkowie zespołu mogą liczyć na 4 dni uznaniowego urlopu.