W 79. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego chcę zwrócić się do władz Niemiec, by podjęły temat reparacji dla Warszawy - podkreślił premier Mateusz Morawiecki. Zaapelował do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego o podpisanie wspólnego listu do kanclerza Niemiec Olafa Scholza w tej sprawie.
We wtorek, w 79. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, szef rządu opublikował na Facebooku film, w którym wskazywał, że napaść Niemiec na Polskę była brutalnym przerwaniem dwudziestu lat rozwoju naszej Ojczyzny po ponad 120 latach niewoli.
"II Wojna Światowa była dla Polski prawdziwym Armagedonem. Niemcy wymordowali miliony obywateli. Rabowali kolekcje dzieł sztuki, równali z ziemią miasta, palili polskie wsie. Setki zabytków, tysiące domów i kamienic, mosty, i setki kilometrów miejskiej infrastruktury. Wszystko zostało zniszczone" – wyliczał szef rządu.
Wskazał, że wojenne, materialne straty samej tylko Warszawy to ponad 45 mld dol. "To nie tylko straty powstałe w wyniku działań wojennych. To metodyczna operacja niszczenia miasta na rozkaz Heinricha Himmlera – urzędnika państwa niemieckiego, którego prawnym następcą jest Republika Federalna Niemiec. Warszawa została zamieniona w morze ruin. Wysadzanie Pałacu Saskiego przez Niemców było kolejnym aktem niszczenia polskości: naszej kultury, dorobku, dziedzictwa i symboli. Wszystkie te działania okupanta na ziemiach polskich miały być straszliwym zerwaniem ciągłości naszej tożsamości" – mówił szef rządu.
Premier podkreślił, że dzisiaj, odbudowując Pałac Saski i inne budowle, możemy pokazać, że polskość mimo wszystko przetrwała. "Przez ponad siedem dekad wielokrotnie wracano do planów odbudowy samego Pałacu, co jest najlepszym dowodem na to, jak wielkie posiada on znaczenie dla naszej wspólnoty narodowej" - ocenił. "Pora zamknąć ten okres. Pora odbudować Pałac Saski, aby ta piękna budowla, wraz z Grobem Nieznanego Żołnierza, stała się znowu symbolem Polski nieujarzmionej, Polski niepodległej, Polski będącej domem dla wszystkich, którzy chcą w niej żyć i pracować" - dodał.
Premier wskazywał, że Plac Józefa Piłsudskiego wraz z Grobem Nieznanego Żołnierza to miejsce szczególne, symbolizujące naszą dumę narodową, naszą jedność i solidarność. "To tutaj odbywa się większość uroczystości państwowych, tutaj w czerwcu 1979 roku padły niezapomniane słowa św. Jana Pawła II o +odnowieniu tej ziemi+, tutaj Warszawa i Polska żegnały w 1981 roku Prymasa Tysiąclecia" - przypomniał Morawiecki.
"Dzisiaj – w dniu rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego – chcę zwrócić się po raz kolejny do władz Niemiec, żeby znalazły w sobie odwagę do podjęcia tematu reparacji, tematu odszkodowań – jedynej słusznej drogi, prowadzącej do naprawienia minionych krzywd. Krzywd zadanych całej Polsce, a w sposób szczególny jej stolicy" – powiedział premier. "Dlatego chciałbym, aby Prezydent Warszawy, Pan Rafał Trzaskowski, złożył wraz ze mną swój podpis na liście do Kanclerza Scholza w tej sprawie" - dodał.
"Opisanie barbarzyństwa Niemców, obliczenie strat, do których ono doprowadziło, wystawienie sprawcom rachunku i domaganie się zadośćuczynienia – to obowiązek każdego lidera wybranego przez Polaków" - stwierdził premier. "Polityka może nas dzielić, mamy na wiele spraw zupełnie inne spojrzenie, ale głęboko wierzę, że w tej sprawie możemy mówić jednym głosem" - zaznaczył.
Premier podkreślił, że Warszawa wymaga reparacji i domaga się odszkodowań. "Musimy w tej sprawie mówić jednym głosem, bo tego wymaga Polska racja stanu" - ocenił.
"Zachęcam pana prezydenta Warszawy do tego, abyśmy umieli wznieść się ponad bieżące podziały polityczne i wspólnie mogli artykułować wobec strony niemieckiej żądanie zadośćuczynienia za zniszczenia Warszawy, za zdewastowanie tysięcy polskich miast, wiosek, zgotowaną narodowi polskiemu apokaliptyczną hekatombę" – zaapelował szef rządu.