- Kontekst papieskiej wizyty w Katowicach w 1983 roku był bardzo trudny - mówił w Radiu eM dyrektor katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Andrzej Sznajder.
40 lat temu, 20 czerwca 1983 roku, Jan Paweł II odwiedził Katowice. Na lotnisku Muchowiec spotkało się z nim wtedy, według szacunków kościelnych, 1,5 mln osób. Jak przypomniał w Radiu eM dyrektor katowickiego oddziału IPN - pielgrzymka do Polski w tamtym czasie nie była czymś oczywistym. - Nie brakowało głosów, że papież nie powinien przyjeżdżać do Polski, w której trwa stan wojenny, w więzieniach nadal przebywają działacze „Solidarności”, obowiązują drakońskie przepisy - mówił Andrzej Sznajder.
Gość Radia eM zwrócił uwagę, że papież przyleciał na lotnisko Muchowiec od strony kopalni Wujek. - To nie był przypadek. Zresztą w czasie homilii papież odwołał się też do historii Solidarności, która była wtedy zdelegalizowana – mówił Andrzej Sznajder. - Dla nas wtedy istotne było też wspomnienie sierpnia 1980 roku, momentu narodzin Solidarności. To było o tyle istotne, że papież niejako utwierdził i przypieczętował to nasze postrzeganie tej nieodległej historii, że to była wielka sprawa dodał dyrektor katowickiego oddziału IPN.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.