Ponoszone koszty związane są z nieefektywną infrastrukturą, - Są także straty czasu i pieniędzy związane z dojazdami do pracy – precyzowała architektka i wykładowczyni Politechniki Śląskiej.
- Te stracone godziny mogłyby być poświęcone na zarabianie, czyli generowanie wzrostu gospodarczego czy po prostu odpoczynek, dzięki któremu byliby bardziej produktywni – wyliczała ekspertka.
Raport Najwyższej Izby Kontroli nie pozostawia złudzeń: miasta i gminy nie mają dobrze przygotowanych planów związanych z zagospodarowaniem przestrzeni. Zdaniem rozmówczyni radia eM mitem jest narracja o zbyt małej liczbie mieszkań, która skutkuje niekontrolowanym przyrostem budowanych bez kontroli budynków. – W wielu miastach jest ok. 600 mieszkań na 1000 mieszkańców. To nie jest mało – zastrzegała prof. Agata Twardoch. – Musimy sprawdzać, ile konkretnie, w danej gminie, brakuje mieszkań. Rozwiązaniem jest wzmacnianie sektora mieszkań czynszowych – dodała.
Prof. Agata Twardoch: Nielogiczne gospodarowanie przestrzenią to nie tylko kwestia brzydoty...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.