Seweryn Siemianowski: W klubie zostali ci, którzy przynoszą, a nie wynoszą

Prezes, pytany o poszukiwanie wzmocnień na rynku transferowym zadeklarował, że klub będzie starał się działać według filozofii szukania przede wszystkim "na własnym podwórku". Może to być jednak niełatwe, bo poziom Ekstraklasy znacznie zawęża możliwości znalezienia jakościowych piłkarzy w najbliższej okolicy. "Nie ograniczamy się tylko do Polaków. Musimy skonstruować charakterny zespół a charakterni zawodnicy są również za granicą. Będziemy to jednak robić w naszym iksie budżetowym, żeby go nie przekroczyć" - zastrzegł Seweryn Siemianowski.

Nasz rozmówca potwierdził jednocześnie, że w najwyższej klasie rozgrywkowej Ruch będzie dysponował jednym z najskromniejszych budżetów. - Udowodniliśmy, że z najmniejszym budżetem nawet w drugiej i pierwszej lidze udało się osiągnąć sportowy sukces. W Ekstraklasie na pewno będziemy na "szarym dnie", ale nie poddamy się i w każdym meczu będziemy walczyć o najmniejszy skrawek boiska. Będziemy starali się godnie zaprezentować z powrotem w Ekstraklasie - deklarował Gość Radia eM.

Gdzie będą grać "Niebiescy" w nadchodzącym sezonie? - Plan jest taki, by do 22 lub 29 października grać w Gliwicach, bo Stadion Śląski ma zakontraktowane koncerty (...), później będzie wymieniana murawa i będziemy musieli czekaż aż ona się zakorzeni. Pracujemy również nad umowami między Stadionem Śląskim, Chorzowem i nami, ale również między nami a Piastem - zaznaczył prezes, podkreślając, że na Stadionie Miejskim w Gliwicach, na meczach Ruchu panowała znakomita atmosfera. Już teraz na nowy sezon klub sprzedał... 1920 karnetów. Prezes liczy na to, że już dziś (7 czerwca) liczba sprzedanych karnetów osiągnie pułap 2500 - 3000 sztuk.