- W sprawie metanu pokazaliśmy, że potrafimy przekonywać do swoich racji – mówił w Radiu eM były wicepremier i minister gospodarki.
Z naszym gościem rozmawialiśmy o rozporządzeniu metanowym, którym zajmował się ostatnio Parlament Europejski. Przyjęto poprawki, o które wnioskowali polscy europosłowie różnych grupowań - ustalono m.in. zwiększenie limitu do 5 ton metanu na 1000 ton wydobytego węgla, a pierwotnie miało to być 0,5 tony metanu na 1000 ton. - Tak nagła zmiana, tak drastyczne cięcia ilości emitowanego metanu skończyłyby się likwidacją większości kopalń węgla kamiennego na Górnym Śląsku, bo poza trzema wszystkie są metanowe – mówił Janusz Steinhoff. - To dowodzi, że jeżeli zabiegamy o coś i potrafimy profesjonalnie uzasadnić nasze racje, to możemy się przebić z tymi racjami wśród naszych przyjaciół z innych krajów Unii Europejskiej. Stawienie tego tak jak czyni obecny rząd „my i Unia Europejska” i krytyka Komisji Europejskiej nie ma najmniejszego sensu – dodał były wicepremier w rządzie Jerzego Buzka.
Pytaliśmy również o problem zapadlisk w Trzebini. - Jest tam z jednej strony specyficzna sytuacja, czyli bardzo płytka eksploatacja prowadzona 100-150 lat temu, z drugiej – problem stosunków wodnych, które zostały naruszone poprzez zaprzestanie odpompowywania wody. Myślę, że to wszystko trzeba zinwentaryzować, natomiast problem jest niesamowicie trudny do rozwiązania. Muszą decydować specjaliści, natomiast zlikwidowanie tych skutków będzie bardzo kosztowne – dodał Janusz Steinhoff.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.