W kościele św. Małgorzaty bp Roman Pindel przewodniczył żałobnej Mszy św. za duszę wieloletniego proboszcza dębowieckiej parafii - ks. kan. Mariana Kubeckiego, który zmarł w 76. roku życia i 50. roku kapłaństwa. Przy trumnie proboszcza modlili się liczni kapłani i parafianie.
Urodzony w Tarnowskich Górach, tam też został pochowany. Święcenia kapłańskie przyjął w 1973 r. Pracował w parafii św. Klemensa w Ustroniu, a następnie w Tychach. Od 1981 r. był proboszczem na Stecówce, a w 1994 r. rozpoczął posługę w Dębowcu, skąd w 2015 r. przeszedł na emeryturę.
Pogrzebową homilię wygłosił ks. Leszek Kostrzewa.Wraz z wiernymi z Dębowca za posługę dziękowali także wierni ze Stecówki. Za opiekę dziękowali przedstawiciele parafii i wspólnot modlitewnych, a członkowie Apostolstwa Dobrej Śmierci dziękowali też za jego troskę o modlących się Nowenną Pompejańską. O tym przypominał różaniec, który wraz z atrybutami kapłańskiej posługi: kielichem mszalnym i księgą Ewangelii leżał na trumnie. Wokół ołtarza zgromadzili się liczni kapłani naszej diecezji, a także archidiecezji katowickiej.
Różaniec na trumnie przypominał o szczególnej czci ks. kan. Mariana Kubeckiego dla Matki Bożej...- Przy tym ołtarzu, w tej świątyni śp. ks. Marian wielokrotnie sprawował sakramenty, głosił słowo Boże, a także działał na polu ekumenizmu. Chcemy modlić się, dziękując Bogu za jego życie, powołanie, posługę, za wszelkie dobro, które sprawił przez jego świadectwo - mówił bp Pindel.
Żałobnej liturgii przewodniczył bp Roman Pindel.- Tylko ci, którzy naprawdę kochają, mają słońce w swoim sercu i w dłoniach. Jego życie było promienne, pełne, a jego dni jaśniały. On miał w sobie nadzieję, która nadawała sens jego istnieniu. On żył naprawdę, a tego światła nie zostawił tylko dla siebie, ale dzielił się nim - mówił w homilii ks. Leszek Kostrzewa z bielskiego Domu Księży Emerytów, wskazując, że tylko taki człowiek zostawia ślad w naszym sercu.
Wraz z parafianami z Dębowca zmarłego żegnal obecny proboszcz ks. Jerzy Gil.Za dobrą współpracę podczas licznych ekumenicznych wydarzeń muzycznych podziękował śp. ks. kan. Kubeckiemu w imieniu skoczowskiej parafii ewangelicko-augsburskiej Bogusław Czyż.
W ostatnim pożegnaniu uczestniczyli m.in. dziekan skoczowski ks. kan. Ignacy Czader i przedstawiciel skoczowskiej parafii ewangelicko-augsburskiej Bogusław Czyż.W pożegnalną liturgię śpiewem włączył się parafialny chór Albatesso oraz solistka Dorota Sobczak, a wszystkim żegnającym zmarłego kapłana dziękował obecny proboszcz w Dębowcu, ks. Jerzy Gil.