Czeska Izba Poselska uchwaliła w piątek ustawę nakazującą wydatkowanie na obronę kraju co najmniej 2 proc. PKB rocznie. Po zatwierdzeniu przez Senat i podpisaniu przez prezydenta Czech nowe prawo ma obowiązywać od lipca i będzie uwzględnione przy tworzeniu przyszłorocznego budżetu państwa.
Ustawa ma również zapewnić stabilne finansowanie kosztownych projektów obronnych mających na celu modernizację sił zbrojnych. Za przyjęciem ustawy głosowali posłowie koalicji oraz opozycyjnego ugrupowania Ano byłego premiera Andreja Babisza.
W ramach członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim Czechy wielokrotnie zgadzały się na zwiększenie wydatków na obronność do co najmniej 2 proc. PKB. W 2023 roku wydatki zapisano na poziomie 1,52 proc. PKB.
Czescy posłowie znowelizowali także ustawę o obronności, wprowadzając nową kategorię dla chętnych do uczestnictwa w obronie kraju. Obok zawodowej służby wojskowej, udziałem w aktywnej rezerwie oraz ochotniczym udziałem w szkoleniach wojskowych Czesi będą mogli zarejestrować się jako ochotnicy do służby wojskowej. Chętni przejdą badania lekarskie i w przypadku pogorszenia się sytuacji bezpieczeństwa będą wzywani na przeszkolenie wojskowe.
Nowelizacja przewiduje także możliwość wykorzystywania przez ministerstwo obrony Czech danych z systemów informacyjnych administracji publicznej do planowania obronności. Resort takie uprawnienia uzyskuje dopiero wówczas, gdy na terenie kraju obowiązują najwyższe stany kryzysowe - zagrożenia państwa lub wojny.