Gazety piszą o nowym "negatywnym rekordzie", pobitym w 2022 roku. Na świat przyszło w nim 392 598 Włochów, o 1,9 proc. mniej niż rok wcześniej.
Te 1,9 proc. to 7651 dzieci. „O ile trend urodzeń w 2021 r. nie pozostawiał wątpliwości co do roli pandemii w ograniczeniu poczęć, to sytuacja w 2022 r. jest bardziej skomplikowana” – wyjaśniają badacze z włoskiego Instytutu Statystycznego. „Kontekst kryzysu w 2021 r. i w jego konsekwencji niepewność ekonomiczna mogły zachęcić pary do odłożenia na jeszcze później planów rodzicielskich”.
„Wzrost urodzeń zarejestrowany w styczniu 2022 r. (+3,4 proc. w stosunku do stycznia 2021 r.) jest zgodny z ożywieniem obserwowanym w ciągu dwóch miesięcy od listopada do grudnia 2021 r. (+10,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2020 r.). Po nim nastąpił nagły spadek urodzeń wiosną (-10,7 proc. w marcu i -10,0 proc. w kwietniu), tylko częściowo zrekompensowany wzrostem w kwartale czerwiec–sierpień (+3,1 proc.). W ostatnich miesiącach roku trend powrócił do spadkowego, głównie we wrześniu i październiku (-5,1 i -5,0 proc.)” – wylicza, cytując wyniki, „Avvenire”, największy włoski dziennik katolicki.
Gazety zaznaczają, że na poziomie europejskim sytuacja we Włoszech nie jest wyjątkowa – porównywalna występuje w Hiszpanii, a nawet we Francji, gdzie wcześniej zanotowano historycznie wysokie wskaźniki dzietności, w 2022 r. znowu nastąpił spadek urodzin, zwłaszcza od początku lipca.
Jeśli chodzi o dane regionalne, wskaźniki nieznacznie wzrosły na południu kraju – 6,7 urodzeń na tysiąc mieszkańców to średnia krajowa. Najwięcej dzieci we Włoszech rodzi się w autonomicznej prowincji Bolzano (9,2 na tysiąc mieszkańców), a najmniej – na Sardynii (4,9 na tysiąc mieszkańców).