Mniejsze niż deklarowano jest zainteresowanie kupnem węgla z kopalni Budryk - podała Jastrzębska Spółka Węglowa. Z kolei Polska Grupa Górnicza nie odnotowała sygnałów, by zainteresowanie czarnym surowcem wśród mieszkańców zmalało.
Maleje zainteresowanie węglem z kopalni Budryk. Ponad 3 tys. gospodarstw domowych, które w ub. roku zapisały się na węgiel zrezygnowało z jego zakupu - podaje Jastrzębska Spółka Węglowa.
To dobra informacja dla tych, którzy czekają w kolejce. Surowiec może do nich dotrzeć szybciej:
$2023\Marzec\15_03\L wegiel1.mp3
wyjaśnia Tomasz Siemieniec, rzecznik JSW. Kopalnia Budryk czeka na kontakt do końca marca. Dodajmy, że węgiel, którego zainteresowani nie odbiorą mimo wcześniejszych deklaracji, zostanie wykorzystany przez spółkę w innym sposób.
Nie mamy sygnałów, by spadało zainteresowanie kupnem węgla. Gminy wywiązały się z umowy, Polska Grupa Górnicza także - informuje radio eM rzecznik PGG Tomasz Głogowski. Nie ma takiej gminy, która zamówiłaby węgiel z Polskiej Grupy Górniczej i go nie otrzymała
Tomasz Głogowski mówi, że były jedynie pojedyncze sytuacje, w których gmina przeszacowała zainteresowanie mieszkańców:
$2023\Marzec\15_03\L wegiel 2 got.mp3
Kończy się program dystrybucji węgla po preferencyjnych cenach przez gminy. W jego ramach Polska Grupa Górnicza dostarczyła do ponad 900 gmin w całym kraju 1 mln 300 tys. ton węgla.
Problem malejącego zainteresowania węglem zaobserwowano w Rudzie Śląskiej. Tam na zasadach współpracy z Węglokoksem, węgiel rozprowadza Huta Pokój.
Agnieszka Piekorz-Hałczyńska z rudzkiego magistratu potwierdza Radiu eM, że już styczniu było mniejsze zainteresowanie węglem, jednak luty i marzec to spadek nawet 5-krotny:
Takie odpowiedzi usłyszeli pracownicy Huty Pokój, którzy kontaktowali się z mieszkańcami, by spytać o powody rezygnacji z zakupy węgla.
W kwietniu w internetowym sklepie PGG dostępne będą wszystkie rodzaje węgla - w tym węgiel luzem oraz paczkowany ekogroszek.