- Ukraińcy nadal potrzebują pomocy w każdej postaci - przekonywali w Radiu eM Yaroslav Vizniak, konsul honorowy Litwy w Ukrainie i Wojciech Biedacha, chorzowski przedsiębiorca.
Goście "Rozmowy poranka" od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę zaangażowali się w pomoc dla tamtejszej ludności. Od początku wojny Wojciech Biedacha, przedsiębiorca z Chorzowa, odwiedził Ukrainę już 40 razy, a kolejny wyjazd z pomocą organizuje w najbliższy piątek (27 stycznia). - Jedziemy do Lwowa, a stamtąd do Chersonia i do Bachmutu - mówił w Radiu eM. - Na pewno bardzo potrzebne w tej chwili jest jedzenie, ale także świece i agregaty prądotwórcze. To na ten moment rzeczy pierwszej potrzeby - powiedział Wojciech Biedacha. Zainteresowani pomocą mogą zostawiać artykuły w Chorzowie przy ulicy. Kaliny 41.
Naszych gości pytaliśmy również, czy Ukraińcy są rozczarowani długimi dyskusjami o przekazaniu czołgów prowadzonymi w ostatnich dniach przez państwa NATO. - Dobrze, że pomoc jest. Nie zawsze taka jak Ukraińcy by chcieli, ale czekają na nią i robią swoje - powiedział Yaroslav Vizniak.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.