W charytatywną podróż liczącą ponad 2000 kilometrów wyruszyli - polski rajdowiec Michał Kumiega i Swietłana Kras z Ukrainy. Pokonując drogę z Lwowa do Monte Carlo zbierają oni pieniądze na pięć sierocińców za naszą wschodnią granicą.
Z Lwowa do Monte Carlo automobilem z 1932 roku – taką drogę pokonuje w tym tygodniu polsko-ukraińska, dwuosobowa załoga. A to wszystko w samochodzie z lat 30. ubiegłego wieku na pamiątkę trasy pokonywanej niegdyś przez kierowców rajdu Monte Carlo. - Mówił podczas postoju w Bielsku-Białej, Michał Kumiega:
Rajd zabytkowym autem to główny element akcji "Road to Help", która ma wspomóc pięć sierocińców na Ukrainie - dodaje Michał Kumiega:
Rajd z Lwowa do księstwa Monako podczas postoju w Bielsku-Białej Adam Stano/ Radio eMZ kolei Swietłana Kras z Ukrainy zaznaczyła, że za naszą wschodnią granicą coraz więcej dzieci traci rodziców oraz dach nad głową.
Dziś wieczorem zabytkowe auto ma dotrzeć do Bratysławy. Finał wyprawy, na którą można wpłacać pieniądze przez portal zrzutka.pl, zaplanowano na piątek.