Johann Wadephul (CDU), wiceszef frakcji Unii, zarzucił kanclerzowi Scholzowi upór w kwestii dostawy czołgów na Ukrainę. Wiele krajów od dawna chce coś zrobić w tej sprawie, "Polska przeszła do ofensywy, a uparty kanclerz stoi na drodze" - stwierdził Wadephul w piątek w programie "Fruehstart" RTL/ntv.
"Nie taka powinna być rola Niemiec. Scholz bardzo szybko zaprzepaścił rolę lidera. Niemcy muszą być liderem w obronie wolności na Ukrainie" - podkreślił Wadephul.
W środę Polska zgodziła się przekazać Ukrainie "kompanię czołgów" Leopard 2. Także Finlandia wyraziła w czwartek "ostrożną gotowość" do przekazania Ukrainie swoich Leopardów. "Zwiększa to presję na kanclerza Olafa Scholza i rząd koalicyjny, aby zareagowali na wielomiesięczne żądania Kijowa, dotyczące dostaw ciężkiej broni" - informuje w piątek dpa.
Za dostawami czołgów na Ukrainę wypowiedziała się także Marie-Agnes Strack-Zimmermann (FDP). "Niemcy muszą w końcu wydać pozwolenie na eksport czołgów Leopard 2" - podkreśliła posłanka Bundestagu w wywiadzie dla grupy medialnej Funke.
"Kanclerz powinien zacząć działać w obliczu dramatu na Ukrainie. () Tak czy inaczej, powinniśmy rozpocząć szkolenie na Leopardzie 2 już teraz, równolegle ze szkoleniem ukraińskich żołnierzy na bojowym wozie piechoty Marder. W innym wypadku tracimy cenny czas" - wyjaśniła Strack-Zimmermann.
OGLĄDAJ relację na bieżąco: Atak Rosji na Ukrainę