Czy pracy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju grozi paraliż – o to pytaliśmy przedstawicieli pielęgniarek.
Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 2 w Jastrzębiu Mateusz Skupień był gościem "Rozmowy Poranka" w czwartek. W lecznicy, w której pracuje trwa spór pomiędzy personelem pielęgniarskim a dyrekcją szpitala. Chodzi o wysokość wynagrodzeń, regulowaną ustawą, która weszła w życie 1 lipca 2022 r. Jak donoszą związkowcy, dyrekcja chcąc uniknąć podwyżek, zmieniła zasady zatrudnienia doświadczonym pracownikom. – Nie wiem, jak się to dalej potoczy. Rozmawiamy między sobą, kto szuka nowej pracy. Pod koniec roku pożegnałem koleżankę z oddziału, która pracowała lata. Znalazła zatrudnienie w miejscu, gdzie honorowali jej wykształcenie – mówił Mateusz Skupień.
W tym momencie przedstawiciel personelu pielęgniarskiego mówi o kompletowaniu dokumentów i konsultacjach prawnych przed zwróceniem się do sądu pracy. Przyznał, że dla niektórych problemem są koszty ewentualnego procesu. Jednak zdaniem przewodniczącego OZPiP jastrzębskiego szpitala takich pozwów będzie więcej. – Nie wiem, jak wygląda sytuacja w całej Polsce. W naszym regionie 40 proc. szpitali wojewódzkich nie realizuje ustawy podnoszącej wynagrodzenia – podkreślił.
M. Skupień: W regionie 40 proc. szpitali wojewódzkich nie realizuje ustawy podnoszącej wynagrodzenia...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.