- Z biegiem czasu do ludzi dociera prosty fakt, że czołgi wyprowadzono przeciwko społeczeństwu - mówił w Radiu eM dyrektor Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności, Robert Ciupa. 41 lat po wprowadzeniu stanu wojennego pytaliśmy o pamięć o tamtych wydarzeniach.
- Data 13 grudnia 1981 roku wywołuje wspomnienia u tych, którzy pamiętają tamten czas - mówił Robert Ciupa. - Dla wielu ludzi to także ten moment, gdy czołgi wyjechały na ulice i wyprowadzono je przeciwko ludziom, którzy pragnęli wolności. W ludziach, którzy pamiętają tamte czasy ta pamięć jest. Pytanie, na ile młode pokolenie pamięta i chce pamiętać - powiedział gość Radia eM.
Dyrektora ŚCWiS pytaliśmy o wyniki badań, zgodnie z którymi niespełna połowa dorosłych Polaków kojarzy, co działo się 13 grudnia, a wśród najmłodszych dorosłych ta liczba jest jeszcze niższa. - Staramy się mówić do tych ludzi takim językiem, by to zrozumieli, zaciekawili się i sięgnęli po literaturę, by chcieli wiedzieć - mówił Robert Ciupa.
Poranny gość Radia eM podkreślił, że pamięć o stanie wojennym może dziś łączyć różne grupy. - Pod krzyżem przy kopalni "Wujek" składają kwiaty wszystkie opcje polityczne, od ugrupowań narodowych po lewicę. Mam wrażenie, że z biegiem czasu do ludzi dociera prosty fakt, że czołgi wyprowadzono przeciwko społeczeństwu - mówił Robert Ciupa
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.