Przed audiencją generalną w sali Nervi papież Franciszek spotkał się z aktorem i reżyserem Roberto Benignim, zdobywcą Oscara za film "Życie jest piękne" i autorem kilkugodzinnej opowieści "Dziesięć Przykazań" we włoskiej telewizji kilka lat temu.
O ok. 20-minutowym spotkaniu poinformowały włoskie media – m.in. Vatican News i „Avvenire”, największy tygodnik katolicki. „W zeszłym roku papież, w Wielkanoc, przepowiadał Ewangelię w Rai Uno z Benignim. Aktor niejednokrotnie, z właściwą sobie niepohamowaną energią, oddawał hołd papieżowi. Jak wtedy, gdy powiedział: »Papież jest pełen miłosierdzia, które rozdziela pełnymi garściami wśród ostatnich z ostatnich; mógłby je rozdawać na funty. Chcesz funt miłosierdzia? On ci je da«” – pisze „Avvenire”.
Gazeta przypomina też pogawędkę papieża i Benigniego przy innej okazji. Tę anegdotę opowiadał sam aktor. Gdy wrócił zmęczony po nagraniu pierwszego odcinka „Dziesięciu Przykazań” dla telewizji, o 8.00 zadzwonił do niego papież Franciszek. Powiedziano mu, że... ma oddzwonić, bo Benigni śpi. „I on oddzwonił!” – opowiadał Benigni. „I powiedział mi: »Wiesz, ile dobra czynisz?«. A ja mu odpowiedziałem: »Ja? To Wasza Świątobliwość dobro czyni«” – przytacza „Avvenire”.
Zdjęcia ze spotkania papieża Franciszka z Roberto Benignim obiegły włoskie media: