Marek Zychla: Nie bardzo sobie wyobrażam, jak będzie wyglądała kontrola trzeźwości pracownika

W ostatnich dniach Sejm przegłosował zmiany w Kodeksie Pracy. Uchwalono m. in. przepisy dotyczące pracy zdalnej. Nowelizacja ma też uregulować kwestię kontroli trzeźwości pracowników, która od dawna była oczekiwana przez pracodawców. Jak mówił w "Rozmowie poranka" prezes Śląskiego Związku Pracodawców Lewiatan, kluczowe jest to, jak przepisy mogą być egzekwowane w praktyce. - Nie bardzo sobie to wyobrażam szczególnie w przypadku mniejszych firm. Być może większe firmy stworzą sobie procedury na tego typu kontrole. Myślę, że w mniejszych firmach będzie się to odbywało mniej więcej tak jak w czasie pandemii: pracownik pójdzie do domu i będzie siedział przed komputerem - mówił Marek Zychla.

Nasz poranny gość podkreślił, że przepisy o pracy zdalnej były oczekiwane przez pracowników i pracodawców. - Nie może być takiej sytuacji, że jest jakieś zjawisko społeczno-prawne i nie ma regulacji. Zatem bardzo dobrze, że te przepisy są. Pomysły w tej sprawie długo się ścierały, były negocjowane w Radzie Dialogu Społecznego, ale wynik końcowy jest dość dobry - mówił Marek Zychla.