W kampanię modlitewną: „Milion dzieci modli się na różańcu” organizowaną przez Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie licznie włączyły się parafie, szkoły, przedszkola, pojedyncze klasy oraz całe rodziny. Ks. prof. Waldemar Cisło nie ma wątpliwości, że „dopiero wojna na Ukrainie pokazała nam, jak cenny jest pokój”. Dodaje, że „kiedy jesteśmy w Syrii, Iraku czy w Kijowie, wówczas pierwsze, o co proszą mieszkańcy, to pokój. Są przekonani, że reszta później się poukłada”.
Dyrektor sekcji polskiej PKWP przypomina, że w ubiegłym roku w akcji podjętej w kraju wzięło udział, dzięki katechetom, rodzicom oraz zaangażowaniu wielu księży, około 75 tys. dzieci. Dla werbisty o. Andrzeja Dzidy i jego podopiecznych przebywających w obozie w Ugandzie każdy różaniec to „okazja do bycia razem”. „A przez modlitwę łączymy się ze wszystkimi Ukraińcami, Polakami, z całym światem” – wyjaśnia misjonarz.
Ks. Cisło: świat dzięki modlitwie dzieci stanie się lepszy
„W tym roku jesteśmy bardzo szczęśliwi, bo ta liczba w kraju wzrosła do prawie 250 tys., a w skali świata było to około 900 tys., czyli zbliżamy się do tej liczby, o której mówił św. ojciec Pio, bo to z jego inicjatywy duchowej jest realizowana ta akcja przez Pomoc Kościołowi w Potrzebie, że jeżeli milion dzieci będzie modliło się o pokój, to ten świat będzie lepszy – podkreślił ks. Cisło. Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim, że tak szybko ta akcja rośnie i ufamy, że w przyszłym roku już przekroczymy tę liczbę miliona osób, o której mówił św. ojciec Pio. Zachęcamy również wszystkich, nie tylko przy okazji wieczornej modlitwy, aby modlić się o ten pokój w naszych sercach, naszych rodzinach, w miejscach pracy, a przede wszystkim w tych miejscach na świecie, gdzie pokój jest tak bardzo wyczekiwany.“