Upomnienie , a nie od razu kara - to sposób tyskiej Straży Miejskiej na źle zaparkowane auta. Ich właściciele dostają specjalne karteczki z prośbą, by nie parkować w niedozwolonych miejscach.
Liścik od Straży Miejskiej mogą zastać za wycieraczką kierowcy, którzy parkują w niedozwolonych miejscach w Tychach. Nie jest to jednak mandat , a informacja o tym , że auto stoi tam gdzie nie powinno i prośba by więcej tak nie parkować.
Mówi Jarosław Dziendziel - zastępca komendanta Straży Miejskiej w Tychach:
Co na to kierowcy?
Takie liściki - upomnienia w Tychach dostało już kilkaset osób. Trzeba jednak pamiętać, że takie upomnienie właściciel samochodu dostaje tylko raz. Jeśli ponownie zaparkuje w niedozwolonym miejscu , czeka go mandat i blokada kół.