Spotkali się w Zabrzu z bp. Janem Kopcem, który przewodniczył Mszy św. w kaplicy św. Barbary w kopalni „Guido”, 170 metrów pod ziemią. Kapelan tego miejsca ks. Stanisław Puchała przypomniał, że tutejsza patronka, obok św. Floriana, opiekuje się też strażakami.

Rekolekcje odbywają się co roku, w różnych miejscach w Polsce. - Są to takie trochę rekolekcje w drodze. Przybywamy do różnych miejsc, aby przeżywać swoją duchową odnowę w sanktuariach i miejscach kultu, które pozwalają nam zapoznawać się z kulturą i tradycją poszczególnych regionów. W tym roku przyszedł czas na Śląsk - powiedział ks. Jan Krynicki, krajowy kapelan strażaków. 

  W oczekiwaniu na zjazd. Mira Fiutak /Foto Gość

Trzydniowe rekolekcje, które odbywają się w Oblackim Centrum Młodzieży NINIWA, głosi bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej. Tematem jest ważność, czyli odpowiedź na pytanie, co jest najważniejsze pośród mnóstwa pilnych spraw. Pierwszego dnia mówił o Jezusie Chrystusie, drugiego - o kapłaństwie.

- Nie boję się powiedzieć, z pełnym przekonaniem, że jako księża jesteśmy ważni. Nie możemy tego przekonania stracić, bo sami wiecie, ilu ulega kapłańskiemu wypaleniu - przypomniał. - Trzeba mieć mądre, zdrowe poczucie ważności; nie jakiekolwiek, ale ze względu na Chrystusa. Nie jesteśmy ważni ze względu na to, że jesteśmy mądrzejsi niż inni. Wielu jest takich i to nie tylko w dyscyplinach świeckich, ale też w teologii czy Biblii. Nie z powodu moralnej nieskazitelności. Chociaż powinniśmy robić wszystko, żeby być bez zarzutu, to nie na tym polega ważność bycia księdzem. Jesteśmy ważni, bo dajemy Pana, bo głosimy Pana - zauważył.