Od stycznia 2023 r. zostanie wyrównany poziom dopłat dla rolników od hektara; nawet przekroczymy średni poziom dopłat w porównaniu do średniego poziomu dopłat w Unii Europejskiej - powiedział w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Brańsku (Podlaskie).
"Chcemy, żeby polskie rolnictwo było jak najbardziej opłacalne i nasza polityka jest głównie ukierunkowana na rodzinne gospodarstwa rolne liczące 30-50 hektarów" - podkreślił szef rządu w czasie wizyty w Brańsku.
Zapowiedział, że "już od stycznia 2023 r. zostanie wyrównany poziom dopłat dla rolników, a więc jedna z naszych obietnic, którą złożyliśmy podczas Kongresu Polskiej Wsi zostanie zrealizowana".
"Wyrównamy, a nawet przekroczymy średni poziom dopłat dla rolnika od hektara w porównaniu do średniego poziomu dopłat w Unii Europejskiej" - zaznaczył szef rządu. Podkreślił, że dzięki temu "polski rolnik będzie miał nie grosze warunki, niż rolnik francuski, niemiecki - licząc w tej samej walucie, w tym samym euro".
"Dla nas polskie rolnictwo, rolnictwo rodzinne jest kluczem do powodzenia tej branży, która radzi sobie świetnie" - powiedział premier Morawiecki.
Zwrócił uwagę, że "coraz więcej znanych polskich produktów pojawia się na stołach w Europie Zachodniej", co jak ocenił - "świadczy o sile polskiego rolnictwa".
Starosta siemiatycki zapytał szefa rządu, czy i kiedy samorząd może liczyć na wsparcie ze strony rządu na odbudowę dróg bitumicznych częściowo zniszczonych przy okazji budowania zapory na granicy polsko-białoruskiej.
"Takie zobowiązanie podjęliśmy i na odbudowę wszystkich dróg, które uległy popsuciu w wyniku prac, w wyniku rozjeżdżania przez ciężki sprzęt - samorządy otrzymają wsparcie z budżetu centralnego" - zapewnił premier Morawiecki.