Msza św. w ocalonej od ognia leśnej kaplicy św. Marii Magdaleny w Goszycach w 30. rocznicę pożaru.
Spotykają się w tym miejscu zawsze w pierwszą niedzielę września, żeby podziękować za ugaszenie pożaru, który wybuchł 26 sierpnia 1992 r. w okolicach Kuźni Raciborskiej i pochłonął 9 tys. hektarów lasu. W modlitwie uczestniczyli strażacy, leśnicy, przedstawiciele władz państwowych, samorządowych, kapelani strażaków i leśników oraz mieszkańcy okolicznych miejscowości.
Mszy św. w kaplicy św. Marii Magdaleny na polanie w środku lasu przewodniczył bp Jan Kopiec. Chroniona przez strażaków w czasie tamtego pożaru nie po raz pierwszy w historii ocalała od ognia.
Kazanie bp. Jana Kopca:
- Jesteśmy świadkami tamtych wydarzeń. To ciągle jest jeszcze żywe - powiedział biskup gliwicki. - Jednak zdajemy sobie też sprawę z tego, że czas mija i dlatego trzeba młodemu pokoleniu przekazać, iż z tamtego doświadczenia czerpiemy do dziś. Doświadczenia trudnego, bolesnego, ale przecież życie idzie do przodu i dlatego jesteśmy świadkami dla kolejnych pokoleń - stwierdził.
W kazaniu zauważył, że są w życiu sytuacje, których nie potrafimy przewidzieć, ale nawet z najtrudniejszych doświadczeń należy wyciągać właściwe wnioski. - 30 lat temu natura nas zaskoczyła. Niejeden poczuł pewnego rodzaju paraliż, poczucie bezradności. A jednak znalazła się też siła, która zgromadziła, zjednoczyła wokół wspólnej sprawy tylu wspaniałych ludzi - przypomniał.
Modlono się za zmarłych na służbie strażaków i przedstawicieli innych służb, a także śp. bp. Gerarda Kusza, który co roku odprawiał tę ślubowaną Mszę św. W pożarze 30 lat temu podczas akcji gaśniczej zginęli mł. kpt. Andrzej Kaczyna z jednostki w Raciborzu i dh Andrzej Malinowski z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kłodnicy oraz potrącona przez samochód mieszkanka Rud.
W tym roku uroczystości odbyły się w nieco innej scenerii, bo kaplica jest właśnie remontowana. Mira Fiutak /Foto GośćNa zakończenie uroczystości odczytany został list Damiana Siebera, dyrektora regionalnego Lasów Państwowych w Katowicach, skierowany do uczestników spotkania na Magdalence.
W tym roku uroczystości odbyły się w nieco innej niż zwykle scenerii, ponieważ aktualnie kaplica św. Marii Magdaleny jest odrestaurowywana. Właśnie na ten cel zostały przekazane ofiary zebrane podczas Mszy św. Można też było kupić cegiełkę na remont w postaci starego gontu z wymienianego dachu.