Abp Skworc w Lipinach: stańcie na straży niedzieli jako dnia Boga i człowieka

W homilii metropolita katowicki zauważył, że życie i dzieje kościoła oraz parafii Lipiny mogą być jednym z wielu dowodów na trwałość Kościoła zbudowanego na skale wiary Piotra. Kościoła, który buduje się w tej podstawowej wspólnocie, jaką jest parafia. – W parafii odzwierciedla się cała rzeczywistość Kościoła. W niej realizuje się zbawcza misja Kościoła, w niej dostępne są wszystkie konieczne do zbawienia środki, jakie pozostawił nam Chrystus: słowo Boże, sakramenty święte, przewodnictwo duszpasterzy – dodawał.

Pytał o tajemnicę trwania tej wspólnoty i Kościoła mimo różnych okoliczności. – Kościół trwa, choć zmienia się świat dlatego, że w łodzi Kościoła, parafii jest Jezus Chrystus – uzasadniał arcybiskup. – Jest zawsze, nawet wówczas, gdy wydaje się nam, że śpi, że jest nieobecny i obojętny na to, co się na tej łodzi dzieje! – wskazywał.

Metropolita katowicki podkreślał, że dziś wspólnie składamy dziękczynienie Bogu za wszystkich świadków wiary, którzy pozostawili tutaj trwałe dziedzictwo wiary. Modlił się za zmarłych duszpasterzy i wiernych świeckich z parafii, szczególnie za fundatorów i budowniczych.

Podczas obchodów jubileuszu 150-lecia parafii abp Skworc zachęcił nie tylko do wspomnień zdarzeń minionych, ale do przyjrzenia się teraźniejszości i przyszłości "po to, aby nie zmarnować tego bogatego dziedzictwa wiary i tutejszych tradycji." – Trzeba po prostu przypatrzeć się dobrze naszej parafialnej łodzi, aby dziś i jutro wobec nadchodzących sztormów nie osiadła na mieliźnie, nie została uszkodzona. Trzeba, innymi słowy, zatroszczyć się o to, aby zawsze był na niej obecny Jezus – podpowiadał.

Wskazywał, że obecność Jezusa jest związana z przekazywaniem w parafii słowa Bożego. Bo Chrystus obecny jest pośród swoich uczniów poprzez czytane lub przepowiadane słowo Boże. Hierarcha zachęcił parafian do takiej lektury, ukazując, że tam znajdą prawdę i mądrość. Przekonywał, że w ten sposób pogłębią znajomość Chrystusa.

Mówił też o sakramentach świętych. – To drugi sposób objawiania się obecności Chrystusa w naszym życiu i zarazem drugi sposób umacniania naszej wiary. Spośród 7 sakramentów świętych Chrystus obecny jest w sposób najbardziej widoczny w Eucharystii – podkreślał arcybiskup, dodając, że Eucharystia gromadzi wiernych parafii, pogłębiając ich więź zarówno z Bogiem, jak i między sobą, jest źródłem komunii. – Jeśli parafia ma pulsować Bożym życiem, Eucharystia musi znaleźć się w centrum życia parafialnego – zaznaczał.

Apelował do parafian z Lipin, by stanęli na straży niedzieli jako dnia Boga i człowieka, dnia dla rodziny. – Niedziela ma nie tylko wartość religijną, ona jest także elementem naszej kultury. I jeśli zależy nam na zachowaniu polskiej i śląskiej kultury, tradycji, to trzeba szanować niedzielę, trzeba uczyć młode pokolenie poszanowania niedzieli jako dnia świętego, w którym Kościół sprawuje Eucharystię i prowadzi do spotkania ludzi. Jest ona wielką tajemnicą Bożej obecności – przekonywał.

Mówił też o wspólnocie pełnej miłości, bo taka właśnie wspólnota jest trzecim sposobem objawiania się obecności Jezusa w parafialnym życiu. – Zadaniem, jakie stoi przed wami, jest kształtowanie takiego właśnie klimatu w parafii. Troska o kult i Bożą świątynię winna iść w parze z troską o drugiego człowieka – zachęcał.

Zauważał, że oblicze Chrystusa winniśmy dostrzegać nie tylko w Eucharystii, ale i w obliczach tych współczesnych „najmniejszych”, czyli żyjących w nędzy duchowej, uzależnieniach i materialnym ubóstwie. – Miłość wobec bliźnich, wrażliwość na ludzką biedę to niewątpliwie najbardziej skuteczne formy ewangelizacji, to najbardziej przekonujące znaki i dowody naszej chrześcijańskiej wiarygodności. (...) Miejcie oczy otwarte na wszystkich potrzebujących. Stańcie przy nich ze słowem solidarności i pocieszenia, z materialnym darem serca – wzywał.

Za Janem Pawłem II przypominał, że pierwszą i podstawową drogą Kościoła jest człowiek. – Niech wasza parafia zasługuje na miano wspólnoty, w której panować będzie wzajemna pomoc, życzliwość i dobroć; zainteresowanie potrzebami innych; odpowiedzialność za los tych, którzy się źle mają. Niech panuje w tej parafii duch ludzkiej solidarności, która sprawi, że będziecie żyć i czuć się jak w domu rodzinnym, w którym wszyscy się wzajemnie wspierają, budują wspólne dobro, a najsłabsi znajdują konieczną i oczekiwaną pomoc – życzył diecezjanom z Lipin.

Budowa kościoła w Lipinach, dzielnicy Świętochłowic, rozpoczęła się w 1871 roku i 3 lipca tegoż roku odbyła się uroczystość złożenia i poświęcenia kamienia węgielnego. Budowa kościoła postępowała szybko i sprawnie aż do marca 1872 roku, kiedy to wyczerpały się fundusze. Tutaj swoją pomoc i zaangażowanie okazał ewangelik August Schmieder. 24 lipca 1872 nastąpiło poświęcenie kościoła, którego patronem został św. Augustyn.

Kościół wybudowany jest w stylu neogotyckim, na rzucie krzyża łacińskiego, jest trójnawowy, pseudohalowy. Elewacje kościoła wykonane są z cegły, dzisiaj jednolicie ciemnoszarej. Wnętrze kościoła zdobią witraże, z których kilka, w nawie bocznej, jest projektu Adama Bunscha. Elementem wyróżniającym kościół lipiński spośród innych neogotyckich kościołów Świętochłowic są sklepienia krzyżowo-żebrowe, żebrowe i kryształowe, którymi przykryto całe wnętrze, wszystkie przestrzenie kościoła.

Obok kościoła mieści się cmentarz z grobami powstańców śląskich i grobem Augustyna Świdra oraz Augusta Czarnynoga, śląskich pisarzy. Kościół parafialny w Świętochłowicach-Lipinach, wpisany do rejestru zabytków nieruchomych województwa śląskiego. Jest to najstarszy kościół w mieście.