Na zaproszenie Ignacego i Elżbiety Zowadów z Koniakowa przy górskim ośrodku na Tynioku już po raz czwarty sprawowana była polowa Msza św. w intencji ojczyzny. Eucharystię sprawował ks. kan. Tadeusz Pietrzyk, proboszcz i dziekan istebniański.
Przy polowym ołtarzu, na skraju boiska i górskiego ośrodka na Tynioku, prywatnej posiadłości Zowadów, zgromadzili się sąsiedzi, krewni i turyści, a Mszę św. sprawował dziekan z Istebnej, ks. kan. Tadeusz Pietrzyk. W homilii zachęcał do umiłowania ziemskiej ojczyzny. – Poprzez nią zmierzamy przecież do niebieskiej ojczyzny. Dlatego tak ważna jest postawa patriotyzmu, a doświadczenia naszych wieszczów, z Adamem Mickiewiczem na czele, najlepiej pokazują, że miłość do ojczyzny potrafiła w nich wyzwolić piękne strofy i wielkiego ducha – podkreślał ks. kan. Pietrzyk.
Pomocy w organizacji uroczystości udzielił GOK z dyrektor Łucją Dusek-Francuz na czele, a wśród zgromadzonych nie zabrakło przedstawiciela władz gminy, wicewójta Łukasza Małysza. Na trombicie zagrał Tadeusz Rucki, a Mszę św. zakończył wspólny śpiew pieśni „Boże, coś Polskę”.
Było też wspólne pamiątkowe zdjęcie i spotkanie przy stole, o który zadbali gospodarze: Elżbieta i Ignacy Zowadowie. – Bo to ważne, żebyśmy chcieli być razem, żebyśmy widzieli wartość wspólnej modlitwy i wspólnego ukochania naszej ojczyzny - i siebie wzajemnie – podkreślali. Jak przypominał pan Ignacy, impuls modlitwom za ojczyznę dał zorganizowany na Tynioku kilkanaście lat temu zjazd sporej rodziny Zowadów. - Patriotyzm był nam bliski od pokoleń, więc postanowiłem, że możemy też tak zatroszczyć się o ojczyznę - tłumaczy Ignacy Zowada.