Pan ukazał się Abrahamowi pod dębami Mamre. Biblia lokalizuje to miejsce dość dokładnie. Jest to miejscowość niedaleko Hebronu, gdzie przebywał patriarcha.
Leży ona na południowy zachód od Morza Martwego i od Jerozolimy. Niedaleko stąd lokalizuje się grotę Makpela, miejsce pochówku Abrahama i jego syna Izaaka. Do tego miejsca pielgrzymują żydzi, chrześcijanie i muzułmanie. Tutaj wciąż wskazuje się na dąb, zwany dębem Abrahama, gdzie patriarcha spotkał się z Panem Bogiem w osobach trzech aniołów.
Mamre jest miejscem kolejnego przymierza, jakie Bóg zawarł z Abrahamem. Jego widomym znakiem miały być narodziny dziecka. „O tej porze za rok znów wrócę do ciebie, twoja zaś żona Sara będzie miała wtedy syna”. Zapowiedź niby zwyczajna, ale przecież i Abraham, i Sara byli już starcami. Nic dziwnego, że Sara – o czym mówi Biblia – po prostu zaczęła się śmiać. Jej śmiech stał się podstawą dwóch spraw. Po pierwsze, staruszka Sara urodziła syna, który otrzymał imię Izaak. Etymologicznie jego imię wiąże się z rzeczownikiem jic’chak – „śmiech”. Po drugie, Pan Bóg, który chce obdarzyć człowieka swoją łaską i zbawieniem, przekracza ludzkie wyobrażenia i ograniczenia.
Abrahama nawiedziło „trzech ludzi naprzeciw siebie”. Patriarcha powitał ich, a potem… widział w nich kogoś jednego: „A oddawszy im pokłon do ziemi, rzekł: »O Panie, jeśli darzysz mnie życzliwością, racz nie omijać Twego sługi!«”. To istotny biblijny argument za Trójcą Świętą. Owszem, wszystko jest tu dalekie od ostatecznych definicji dogmatycznych. Ale Biblia zawiera teksty, które można w pełni zrozumieć dopiero w kontekście nauczania o tym, że jest jeden Bóg, Ojciec Wszechmogący, a obok Niego Jezus Chrystus, Jednorodzony Syn Boży, i Duch Święty, który od Ojca i Syna pochodzi. Maria i Marta z dzisiejszej Ewangelii przyjmują Go w obu wymiarach, tym doczesnym – by przygotować posiłek, i tym istotniejszym, by siąść u Jego stóp i Go słuchać. •