Owa portugalska królowa została wyniesiona do chwały ołtarzy jako anioł.
Owa portugalska królowa została wyniesiona do chwały ołtarzy jako anioł. Anioł pokoju konkretnie, gdyż największym jej osiągnięciem nie były wcale ufundowane klasztory czy kościoły. Było ich sporo, przyznajmy, bo też jako Elżbieta Portugalska miała do dyspozycji XIV-wieczny skarbiec królewski. Jednak jej największą siłą i drogą do nieba okazało się coś, co jest także w zasięgu naszych dużo skromniejszych budżetów. Otóż wprowadzała ona do królewskiej rodziny - a szerzej do swojego królestwa - ład i harmonię. I tylko pozornie brzmi to jak najprostsze z zadań. Jej małżeństwo było bowiem w istocie sojuszem królestw Aragonii i Portugalii. Od małżonka dzieliło ją 10 lat i życiowe priorytety. A na królewskim dworze mieszkały w najlepsze liczne kochanki władcy wraz z dziećmi z nieprawego łoża. I tutaj objawiła się właśnie w pełni świętość Elżbiety – zamiast zemstą, rozpacza czy złością zareagowała siłą wiary na doznane krzywdy i niewierności. A konsekwentnie wprowadzając ład w królewskiej rodzinie, kilkukrotnie ocaliła także swoich poddanych od krwawej wojny domowej, gdy jej mąż, syn czy wnuk bezwzględnie dochodzili swoich praw. Czasem owo jednoczenie rodziny – jak miało to miejsce w czasie oblężenia Koimbry – oznaczało, że Elżbieta Portugalska osobiście stawała na polu walki i rozdzielała swoim ciałem gotowe do natarcia armie. Ludzie jej to zapamiętali i tak oto w 1625 roku doczekała się wyniesienia do chwały ołtarzy jako wzmiankowany na wstępie 'Anioł pokoju'.