- Rosja testuje, na ile sobie może pozwolić. Próbuje stwierdzić, gdzie jest granica, do której może się posunąć - mówił w Radiu eM dr hab. Tomasz Kubin, specjalista do spraw międzynarodowych z Uniwersytetu Śląskiego pytany o ostatnie groźby Rosji wobec Litwy.
Rosja zapowiedziała w tym tygodniu konsekwencje wobec Litwy po ogłoszonej przez rząd w Wilnie blokadzie rosyjskich transportów do Kaliningradu. - W tej sprawie powinien być głos Unii Europejskiej, bo działania Litwy są konsekwencją jej decyzji. Powinien być też głos Sojuszu Północnoatlantyckiego przypominający, że choćby naruszenie przestrzeni powietrznej Litwy spotka się z adekwatną reakcją NATO - mówił gość "Rozmowy poranka".
Naszego gościa pytaliśmy, czy Rosja może zagrozić bezpieczeństwu Litwy. - Myślę, że będą to prowokacje typu zbliżanie się do granic przestrzeni powietrznej i sprawdzanie reakcji Sojuszu - powiedział Tomasz Kubin. Dodał, że na najbliższym szczycie NATO powinna zapaść decyzja o poważnym wzmocnieniu wschodniej flanki Sojuszu.