W Sewilli odbyła się beatyfikacja kolejnej grupy męczenników z czasów hiszpańskiej wojny domowej. Tym razem jest to 27 osób, które łączy dominikański charyzmat. W homilii podczas Mszy beatyfikacyjnej kard. Semeraro wyszczególnił postać s. Ascensiòn od św. Józefa. Poddano ją okrutnym torturom. Zażądano, by podeptała krzyż i wyparła się wiary. Kiedy odmówiła, zmiażdżono jej czaszkę. Umierała wychwalając Chrystusa Króla i Najświętszy Sakrament – przypomniał prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych
Beatyfikowani dziś męczennicy zginęli w latach 1936 - 1937. Jest wśród nich jedna osoba świecka, dominikański tercjarz Fruttuoso Pérez Marquez, który był znanym dziennikarzem. Komentując w homilii ich losy, kard. Semeraro zwrócił uwagę na ich aktualność, bo prześladowania – jak zaznaczył - bynajmniej nie należą do przeszłości.
Czytaj: Jasna Góra: dziękczynienie za kanonizację Karola de Foucauld
Chrześcijanie nie mają łatwego życia
„Mamy świadomość, że Pan nie powołuje nas do łatwego i wygodnego życia. O tym właśnie przypominają nam nasi męczennicy. Sytuacja chrześcijanina w świecie nigdy nie jest wygodna i łatwa. Podkreślił to papież Franciszek w adhortacji o powołaniu do świętości w dzisiejszym świecie. Pisał, że jeśli chcemy żyć Ewangelią, to nie możemy się spodziewać sprzyjających ku temu warunków. Wręcz przeciwnie, bardzo często będziemy mieć przeciw sobie ambicje władzy i interesy świata. (…) Trudności i próby, które nasi męczennicy znosili i przezwyciężyli - w sposób paradoksalny, bo w oczach świata zwycięstwo to było porażką - nie są odosobnione. Prześladowania nie należą do przeszłości, ponieważ także dzisiaj cierpimy z ich powodu, czy to w sposób krwawy, jak wielu współczesnych męczenników, czy też w sposób bardziej subtelny, poprzez oszczerstwa i fałsz. Szukajmy więc pociechy w przykładzie naszych męczenników.“