Miasto Wisła czyści się z niechcianych tablic i szyldów. Do niedzieli przedsiębiorcy mieli czas, by pozdejmować reklamy przesłaniające górskie widoki.
W Wiśle upłynął okres dostosowawczy - w związku z obowiązującą tam uchwałą krajobrazową. Do wczoraj (niedziela, 12.06.) przedsiębiorcy mieli obowiązek zdjęcia szyldów i reklam, szpecących krajobraz miejscowości. Czy Wisła jest już czysta? O to Radio eM pyta burmistrza miasta - Tomasza Bujoka:
Widać pierwsze efekty:
Dodawał Tadeusz Papierzyński z wiślańskiego magistratu. Urzędnicy zapowiadają: skończył się czas pobłażania dla tych, którzy reklam nie usunęli. Będą postępowania administracyjne i kary. Z kolei w kilku miejscach, po zdjęciu brzydkich reklam zostały brzydkie mury, ale tam - w przyszłości - mogą powstać murale.