Na anektowanym przez Rosję Krymie cywile mają nie być przyjmowani do szpitali, by zrobić miejsce dla rannych rosyjskich żołnierzy - raportuje w niedzielę rano Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Podkreśla, że trwają walki pod Siewierodonieckiem.
Na półwyspie intensywnie prowadzone są akcje krwiodawstwa. Wcześniej o sytuacji w szpitalach i "przymusowym" oddawaniu krwi na Krymie informowała ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa.
Czytaj też: Broń masowego rażenia
Sztab informuje, że przeciwnik, by uzupełnić straty, wyposaża siły wyciągniętym z magazynów przestarzałym uzbrojeniem i sprzętem, np. czołgami T-62 i wozami bojowymi BMP-1.
W komunikacie czytamy, że minionej doby w Donbasie siły ukraińskie odparły siedem ataków przeciwnika, zniszczyły jeden wrogi czołg, sześć pojazdów oraz bezzałogowiec.
Rosjanie prowadzą działania ofensywne na kierunku donieckim, aktywnie wykorzystując siły i zasoby wojsk rakietowych, artylerii i walki radioelektronicznej. Wzmocnili intensywność działań lotnictwa. Siły przeciwnika próbują umocnić swoje pozycje w pobliżu miasta Łyman.