Zapadła decyzja o usunięciu namiotów sprzed dworca PKP w Katowicach. To odpowiedź na malejące potrzeby w tym zakresie. Jednocześnie w mieście ruszył pilotażowy program z bonami towarowymi dla uchodźców.
Według raportu przygotowanego na zlecenie Unii Metropolii Polskich do Katowic przyjechało 96 tys. uchodźców, w tym prawie 19 tys. dzieci.
Miasto wydało dotąd prawie 11 tys. numerów PESEL. Do katowickich placówek oświatowych uczęszcza ok. 2,5 tys. dzieci. Od początku istnienia punktu powitalnego, który funkcjonuje w budynku Międzynarodowego Dworca Autobusowego przy ulicy Sądowej, wsparcia udzielono tam ponad 11 tys. osób.
- Gdy działania wojenne rozpoczęły się na terenie Ukrainy, do Katowic przyjeżdżały tysiące uchodźców dziennie. Obecnie w punkcie powitalnym na dworcu autobusowym przy ulicy Sądowej, każdego dnia obsługujemy około 100 osób. To dużo mniej niż wcześniej, dlatego zdecydowaliśmy się przemodelować system udzielania pomocy. Podkreślam jednak, że w dalszym ciągu uchodźcy z Ukrainy mogą liczyć na wsparcie miasta - powiedział w czwartek prezydent Katowic Marcin Krupa.
Największą z wprowadzanych zmian jest likwidacja namiotów zlokalizowanych przy dworcu PKP. Nie oznacza to jednak, że formy udzielanej tam pomocy się skończą. Jeden z namiotów zostanie ustawiony na terenie Międzynarodowego Dworca Autobusowego, przy ul. Sądowej. Od piątku to tam będą wydawane posiłki dla uchodźców przyjeżdżających lub korzystających z tej formy pomocy. Punkt będzie działał dzięki współpracy z World Central Kitchen.
olejne działania skupione są wokół pomocy w usamodzielnianiu się uchodźców. W Akademiku Polonia trwa pilotażowy program, który zakłada wydawanie bonów zamiast gotowych posiłków w formie cateringu. Pierwsza bonów trafiła do uchodźców 5 maja, druga rozdawana jest w czwartek. W pierwszej transzy z takiej formy pomocy zdecydowały się skorzystać 53 osoby. Zainteresowani otrzymują bon o wartości 30 zł na osobę na dzień. Bony można realizować w różnych sklepach. Można za nie kupić nie tylko żywność, ale także np. środki higieny osobistej. - Jest to rozwiązanie korzystniejsze od kuponów żywnościowych, gdyż pozwala na zakup szerszego asortymentu i ograniczenie nakładów na obsługę pomocy. Bony towarowe są też łatwo dostępne dla MOPS - wskazuje zastępczyni naczelnika wydziału polityki społecznej Urzędu Miasta Katowice Jolanta Wolanin.
Pilotaż potrwa do 18 maja. Po jego zakończeniu, w zależności od uzyskanych wniosków, zostanie rozważone wydawanie bonów również w innych obiektach tymczasowego zakwaterowania. Jednak niezależnie od przyjętych rozwiązań, miasto zamierza nadal wydawać gotowe posiłki otrzymywane nieodpłatnie od różnego rodzaju podmiotów, gdyż nie we wszystkich lokalizacjach uchodźcy mają dostęp do kuchni w celu samodzielnego przygotowania posiłków.