Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem. J 17,24a
W czasie ostatniej wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami:
„Ojcze Święty, proszę nie tylko za nimi, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie, aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili jedno w Nas, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał.
I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie. Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś.
Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata.
Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich”.
Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl
Ewangelia z komentarzem. Czy często spotykamy się w świecie z egoizmem?Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem.
J 17,24a
Czy często spotykamy się w świecie z egoizmem? Trudno powiedzieć, ale takie doświadczenia zapewne nie są nam obce. Widzimy przecież ludzi, którzy myślą głównie o sobie, dla których liczy się tylko „ja”, „moje” albo „dla mnie”. A inni? „To nie moja sprawa” – rzucą najwyżej.
A Bóg, Jezus Chrystus, jest inny. Jemu na nas zależy. Na nas, a nie jakimś ideale człowieka. I chce podzielić się z nami szczęściem, którego doświadcza; szczęściem Boga w niebie. Nas, nędzników, żebraków i łachmaniarzy, chce wprowadzić do swojego niebieskiego pałacu, przed oblicze Boga Ojca i niezliczonych aniołów. I nie przeszkadza Mu, żeśmy tacy niedoskonali, brudni, często nieumiejący się odpowiednio zachować... Traktuje nas jak przyjaciół.