Jeden z nich był leczony w związku z oparzeniem ciała i dróg oddechowych. Pozostałych dziewięciu miało wyłącznie oparzenia dróg oddechowych.
Na oddziałach siemianowickiego szpitala leczonych jest jeszcze 10 górników, w tym 5 z izolowanym oparzeniem dróg oddechowych.
20 kwietnia w należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej kopalni Pniówek w Pawłowicach doszło do wybuchów metanu. Katastrofa pochłonęła już 9 ofiar śmiertelnych, 7 osób dotąd nie odnaleziono. 4 osoby zginęły w kopalni, 5 kolejnych zmarło mimo wysiłków lekarzy w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, w tym 1 tuż po przyjęciu. Wszyscy zmarli w CLO poszkodowani z Pniówka mieli bardzo rozległe i głębokie oparzenia zewnętrzne oraz oparzenia dróg oddechowych.
Blisko dwa tygodnie od wybuchu metanu w kopalni Pniówek, prowadzona tysiąc metrów pod ziemią akcja ratownicza została zakończona. Za tamą, która odizolowała zagrożone wyrobiska od pozostałych chodników, pozostało siedmiu górników. Ratownicy wrócą po nich, gdy w otamowanym rejonie wygaśnie pożar.
Trzy dni po wypadku w Pniówku, w sobotę 23 kwietnia, doszło do kolejnej katastrofy w innej kopalni JSW – pobliskiej Zofiówce. W wyniku wstrząsu i wypływu metanu zginęło 10 pracowników.