Rosyjskie wojska wciąż atakują na wschodzie Ukrainy, starają się opanować Rubiżne i Popasną, ostrzeliwują Charków i jednostki ukraińskie w okolicach Iziumu; na terenach okupowanych rozwija się ruch oporu - podał we wtorek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
W obwodach ługańskim i donieckim na wschodzie i południowym wschodzie Ukrainy siły ukraińskie odparły minionej doby 12 rosyjskich ataków, niszcząc przy tym sześć czołgów, pięć systemów artyleryjskich, 22 pojazdy opancerzone i osiem innych pojazdów wroga - napisano w porannym komunikacie sztabu.
Głównym celem rosyjskiej armii na tym odcinku jest przejęcie pełnej kontroli nad miejscowościami Rubiżne i Popasna w obwodzie ługańśkim oraz podejście w kierunku miejscowości Łyman i Słowiańsk w obwodzie donieckim - zaznaczono (https://www.facebook.com/GeneralStaff.ua/posts/308023178177434).
Minionej doby ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła osiem rosyjskich dronów - napisano.
Armia rosyjska podejmuje kroki w celu uzupełnienia poważnych strat w sprzęcie. Z dostępnych informacji wynika, że w mieście Boguczar w obwodzie woroneskim w Rosji, niedaleko granicy z obwodem ługańskim Ukrainy, między 27 kwietnia a 2 maja z magazynów wyprowadzono 17 czołgów i 60 pojazdów opancerzonych BMP-1, które następnie wysłano na okupowane terytoria Ukrainy - podał ukraiński sztab.
W komunikacie podkreślono, że w miastach i wsiach na terenach tymczasowo okupowanych przez Rosjan wciąż aktywnie rozwija się ruch oporu przeciwko najeźdźcom.
SYTUACJA NA UKRAINIE: Relacjonujemy na bieżąco