Syn Marii, właścicielki jerozolimskiego domostwa, którego częścią był Wieczernik, gdzie zbierała się pierwotna gmina chrześcijańska.
Syn Marii, właścicielki jerozolimskiego domostwa, którego częścią był Wieczernik, gdzie zbierała się pierwotna gmina chrześcijańska. Nic więc dziwnego, że chrzest otrzymał z rąk samego św. Piotra Apostoła i doskonale znał treść jego nauczania. Ale jako kuzyn św. Barnaby, współpracownika św. Pawła, towarzyszył także Apostołowi Narodów w czasie jego pierwszej wyprawy misyjnej. A gdy oba te filary pierwotnego Kościoła spotkały się w Rzymie, tam też trafił i nasz dzisiejszy patron i stał się tym, kim się stał - św. Markiem, w świetle współczesnych badań autorem pierwszej chronologicznie Ewangelii. Jako tłumacz św. Piotra w Rzymie spisał bowiem na usilną prośbę tamtejszej gminy chrześcijańskiej dokładnie, choć nie po kolei, wszystkie słowa i czyny Jezusa, które zapamiętał z nauczania św. Piotra. Ponieważ zaś św. Piotr nauczał odpowiednio do okazji, przedstawiając słowa Chrystusa nie w sposób systematyczny, dlatego św. Marek spisał je tak, jak usłyszał. Miał bowiem tylko jeden cel: nie pominąć niczego z tego, co usłyszał, i niczego nie przekręcić. Takie świadectwo o św. Marku daje św. Papiasz, który usłyszał je od św. Jana, także Ewangelisty. Niczego nie pominąć, niczego nie przekręcić – w dzisiejszych czasach już tylko te dwie cechy Marka czynią z niego świętego. Choć tradycja dopisała do jego życia jeszcze jedną - męczeńską śmierć w Aleksandrii.