Liczba rannych Palestyńczyków w starciach z izraelską policją, do których doszło w piątek rano na terenie meczetu Al-Aksa w Jerozolimie, wzrosła do co najmniej 117 - informuje agencja Associated Press za przedstawicielami lokalnej służby zdrowia.
Społeczność muzułmańska, która zarządza meczetem, przekazała, że policja wtargnęła do świątyni przed świtem w czasie gdy tysiące wiernych zebrało się na poranną modlitwę. Jeden z muzułmańskich strażników miał zostać zraniony w oko gumowym pociskiem.
Izraelskie ministerstwo spraw zagranicznych przekazało, że widziano dziesiątki zamaskowanych mężczyzn, niosących flagi Palestyny i Hamasu, którzy maszerowali w piątek rano do meczetu Al-Aksa, zbierając po drodze kamienie. Policja miała na celu rozproszenie tłumu i usunięcie kamieni, "aby zapobiec dalszej przemocy" - podało ministerstwo na Twitterze.
These actions have nothing to do with prayer, and in fact desecrate the mosque and the month of Ramadan.
— Israel Foreign Ministry (@IsraelMFA) 15 kwietnia 2022
Police were forced to enter the grounds to disperse the crowd and remove the stones and rocks, in order to prevent further violence. (2/3)
Według strony izraelskiej w trakcie starć policjanci nie weszli do wnętrza meczetu. Policja przekazała, że tłumy Palestyńczyków zaczęły rzucać kamieniami w kierunku Ściany Płaczu, zmuszając władze do działania - podaje AP.
W Jerozolimie narastają napięcia, a żydowskie obchody Paschy i chrześcijańskie święto Wielkanocy zbiegły się w tym roku w czasie z Ramadanem - muzułmańskim świętym miesiącem. Izraelskie siły bezpieczeństwa znajdują się w stanie wysokiej gotowości - zaznacza Reuters.
Meczet Al-Aksa położony jest na jerozolimskim Wzgórzu Świątynnym, świętym miejscu zarówno dla muzułmanów, jak i dla żydów. Znajduje się tam także Ściana Płaczu, najświętsze miejsce judaizmu, przypuszczalna pozostałość Świątyni Jerozolimskiej.