W niedzielę 10 kwietnia obchodzimy 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej. O 8:41, we wszystkich województwach w hołdzie ofiarom zostaną uruchomione syreny alarmowe. Prezydenci kilku miast, w tym także na Śląsku, zapowiedzieli, że syreny alarmowe u nich jednak nie zawyją.
Alarmowych syren w hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej nie usłyszmy między innymi Katowicach, Sosnowcu, Bytomiu, Chorzowie, Rybniku, Dąbrowie Górniczej i Rudzie Śląskiej.
Powód takiej decyzji samorządowców jest ten sam. Troska o uchodźców. Pisze o tym w mediach społecznościowych m.in. prezydent Katowic - Marcin Krupa.
- Taki niespodziewany sygnał byłby ogromną traumą dla tysięcy Ukraińców, którzy znaleźli u nas schronienie. Pamiętajmy, że w ostatnich tygodniach ukrywali się oni w swojej ojczyźnie przed bombami najeźdźców w piwnicach i schronach, a sygnał alarmowy za każdym razem przypominał im, że ich zdrowie i życie są realnie zagrożone - pisze w mediach społecznościowcyh prezydent Katowic - Marcin Krupa.
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji - Mariusz Kamiński o akcji poinformował w mediach społecznościowych. W niedzielę 10 kwietnia o 8:41 zawyją syreny alarmowe w całej Polsce w hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej.