Budynek byłej siłowni i klubu fitness posłuży jako noclegowania dla przybywających do Wrocławia uchodźców. W założeniu będzie to tylko przystanek przed dalszą drogą, w którym goście będą przebywać nie dłużej jak 48 godzin. Otwarcia dokonał abp Józef Kupny.
To, co teraz robimy to wyjście na przeciw tym potrzebom, które zauważamy na naszym dworcu wrocławskim. Chcemy zapewnić uchodźcom godziwe warunki noclegu. Oczywiście to nie jest miejsce, które będzie przeznaczone dla nich na dłuższy okres czasu. Chcemy, by mogli w spokoju przenocować, żeby mogli się zastanowić nad tym gdzie udać się dalej - mówił abp Kupny. Zaznaczył również, że ma to być miejsce, w którym poczują się dobrze i bezpiecznie. - Życzę, aby wszyscy, którzy tu przybędą byli dobrze zaopiekowani.
Metropolita wrocławski podkreślił, że Kościół robi bardzo wiele dla uchodźców, ale jednocześnie dostrzegł, ze nie rozgłos jest najważniejszy. Zwrócił jednak uwagę, że wierni archidiecezji wrocławskiej przekazali w zbiórkach przeprowadzonych w parafiach już ponad milion złotych. Przypomniał też, że uchodźcy zostali zakwaterowani w obiektach należących kościelnych, w tym w wielu wspólnotach zakonnych, a także m.in. w hotelu im. Jana Pawła II. - To wszystko świadczy o wielkiej otwartości i ogromnym sercu wrocławian, bo mówię tylko o Wrocławiu i archidiecezji wrocławskiej, a nie o całym Dolnym Śląsku. (...) Te dzieła świadczą o nas, o Polakach. Możemy być z siebie dumni.
Abp J. Kupny dzielił się również swoimi doświadczeniami. Przyznał, że otrzymał wiele sygnałów od ludzi mieszkających poza Wrocławiem, że chętnie dadzą schronienie Ukraińcom, a oprócz tego są w stanie zaoferować im pracę. - Gdy spotkałem się z kobietami, które aktualnie mieszkają w hotelu im. Jana Pawła II, to jedno z pierwszych pytań dotyczyło pracy. Oni chcą pracować, chcą zarobić na siebie.
czytaj dalej poniżej
Remigiusz Cholewicki, kierownik regionalny firmy Napollo, która przekazała obiekt byłego klubu fitness i siłowni na potrzeby uchodźców i wzięła na siebie wszelkie opłaty związane z użytkowaniem lokalu i przekazał jeszcze pewną sumę pieniędzy na zakup pralek i lodówek uzasadnia, że tragedia, która dzieje się za naszą wschodnią granica jest czymś niezwykle poruszającym. - Nasz firma ma możliwość, by włączyć się w tę pomoc, bo dysponujemy takim właśnie lokalem o powierzchni ok. 1000 metrów. Caritas dał logistykę, zasoby i cieszymy się bardzo z tej współpracy. Cieszymy się, że jest w ogóle taka opcja, że ci ludzie, którzy przybywają do Wrocławia nie muszą spać na dworcu, ale skorzystać z naszej propozycji - przespać się, umyć i zastanowić się co dalej.
Na ten moment do obsługi "Caritas Galaktyka" zgłosiło się 80 wolontariuszy. Opieką duszpasterska obejmie to miejsce parafia pw. św. Augustyna ojców kapucynów. - Stoimy przed ogromny wyzwaniem jako Polacy, mieszkańcy Dolnego Śląska i chrześcijanie. Możemy z jednej strony nieść nadzieję, a ten Wielki Post jest dla nas testem z człowieczeństwa. Wraz z wolontariuszami chcemy służyć tym ludziom na różnych poziomach, mając świadomość ,że są to ludzie na różnym doświadczeniu Kościoła - wyjaśnia o. Tomasz Grabiec OFMCap.
Podkreśla, że poza opieką fizyczną będzie też propozycja duchowa. - Chcemy wieczorem, przed snem puszczać dzieciom bajkę, a po tym jak dzieci pójdą spać, chcemy zaprosić mieszkańców tej noclegowni do wspólnej modlitwy bez względu na to czy są katolikami, czy nie, by modlić się za nich, za ich rodziny. Na ścianie jest krzyż, który przez lata był w kaplicy sióstr felicjanek - wyjaśnia. - Chcemy też nieść wsparcie od strony ludzkiej. Jako poradnia rodzinna również chcemy pomóc. Mamy psychologów, pedagogów, którzy będą tu na miejscu nieść wsparcie - tłumaczy.
Chętni do włączenia się w pomoc są proszeni o WYPEŁNIENIE FORMULARZA.
Dyrektor Caritas Archidiecezji Wrocławskie, ks. Dariusz Amrogowicz dodał, że Caritas jako organizacja doświadczona w niesieniu pomocy chce współpracować ze wszystkimi podmiotami, które chcą się włączyć w pomoc uchodźcom. - Ta pomoc musi być długoterminowa, mądrze przygotowana, dobrze wycelowana tak, by przyniosła ulgę ludziom zmęczonym tragedia jakiej świat nie widział od II wojny światowej. Dziękujemy wszystkim za zaangażowanie i zapraszamy do tego pięknego wspólnego dzieła - mówił.