– W szpitalach w woj. śląskim jest obecnie ok. 100 pacjentów, którzy przybyli jako uchodźcy. Jesteśmy też gotowi na przyjęcie ewentualnego pociągu sanitarnego z rannymi z Ukrainy – powiedziała w Radiu eM Izabela Domogała, członek Zarządu Województwa Śląskiego.
Zapytana, czy system ochrony zdrowia w Śląskiem wytrzyma napływ dodatkowych pacjentów, którzy wywodzą się spośród uchodźców, Izabela Domogała wyraziła nadzieję, że tak się stanie. – Po dwóch latach covidu mogłabym powiedzieć, chyba tak. Przez ten czas też mieliśmy wyłączonych wiele łóżek – powiedziała i dodała, że w szpitalach woj. śląskiego pozostały już tylko pojedyncze miejsca covidowe w Wilkowicach, Częstochowie, Bystrej, Rybniku. Oddziały covidowe skończyły działalność w dniach 7-8 marca. Jednocześnie pani wicemarszałek powiedziała, że liczy na zatrudnienie przybywających z Ukrainy medyków, którzy już teraz pytają o pracę w polskich szpitalach.
Jak powiedziała w „Rozmowie poranka” Izabela Domogała, powołując się na informacje od wojewody śląskiego, w różnych ośrodkach na terenie woj. śląskiego jest obecnie zakwaterowanych ok. 7 tysięcy uchodźców (dane z piątku, 11.03). Dodała, że to od nich samych będzie zależało, czy pozostaną w tych ośrodkach, czy zamieszkają u osób prywatnych. Jak wyjaśniła, zgodnie z założeniami wojewody śląskiego, każdy powiat ma przygotować dla uchodźców 10 miejsc na każdy 1000 swoich mieszkańców. Z tego wynika, jak wyliczyła, że możemy w woj. śląskim przyjąć ok. 46 tysięcy osób.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.