W wielu miastach regionu trwają zbiórki dla uchodźców z Ukrainy. W Katowicach, jednym z kilku miejsc, gdzie można zostawiać dary jest punkt informacji turystycznej na tamtejszym rynku. Z Ukraińcami solidaryzują się także strażacy.
Przedstawiciele informacji turystycznej na katowickim rynku żartują, że będą przyjmować środki czystości tak długo, 'jak długo będzie dało się przejść'. A my zajrzeliśmy do toreb zostawionych przez katowiczan:
Prezydent Marcin Krupa przekazał Radiu eM, że zebrane dary - po wstępnej selekcji - będą kierowane do centralnego magazynu w Lublinie a stamtąd, konwojami, do potrzebujących:
Prezydent Katowic zaapelował do mieszkańców, by póki co przekazywać wyłącznie nową odzież. Ubrania używane, zanim trafią do potrzebujących, muszą zostać poddane dezynfekcji.
Śląscy strażacy solidaryzują się ze swoimi ukraińskimi kolegami po fachu. W województwie przez kilka dni trwała zbiórka sprzętu. Co jest najbardziej potrzebne wskazali sami Ukraińcy, którzy prowadząc akcje ratunkowe w trakcie działań wojennych - notują duże straty. Ich apele o pomoc spotkały się w regionie z dużą odpowiedzią. Sprzęt zwożono do Jednostki Ratunkowo-Gaśniczej w Katowicach-Szopienicach.
Mówi komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej, Jacek Kleszczewski:
Zgromadzone materiały trafią do wschodnich województw Polski, skąd stopniowo będą przekazywane za ukraińską granicę.
Polska Straż Pożarna pomaga ukraińskim strażakom Marcin Iciek / Radio eM