- Minister przyjechał do nas z niczym - komentowali górniczy związkowcy po spotkaniu z wiceministrem aktywów państwowych Piotrem Pyzikiem - w siedzibie Polskiej Grupy Górniczej w Katowicach. Ponad dwugodzinne rozmowy zakończyły się fiaskiem.
Związkowcy żądali wzrostu średniego wynagrodzenia i rekompensat dla pracowników - za wzmożoną pracę. Teraz związkowcy rozpoczną protest, ale dziś nie potwierdzili, że będą to zapowiadane wcześniej blokady wysyłki węgla.
Mówi Rafał Jedwabny, przewodniczący związku Sierpień 80 w Polskiej Grupie Górniczej:
Tymczasem wiceminister Pyzik deklarował że rozmowy będą kontynuowane po przyjęciu przez parlament ustawy, ustanawiającej system wsparcia dla górnictwa:
To jak można się było spodziewać, nie spodobało się związkowcom. Mówili Bogusław Hutek z górniczej Solidarności i Jerzy Demski ze Związku Zawodowego Pracowników Dołowych:
W środę o 11.00 związkowcy planują wspólną naradę. Będą dyskutować co robić dalej.